MOGĄ WYSTĘPUJĄ PONIŻSZE WĄTKI:
-BRAK AKCEPTACJI SIEBIE
-MYŚLI SAMOBÓJCE
-PRZEKLEŃSTWA
KSIĄŻKA TO FIKCJA LITERACKA, NIE WSZYSTKO JEST PRAWDĄ I RZECZY SĄ POMIESZNAEPov: Santia
Minął tydzien on ostatniego koncertu w tym roku siedziałam z Elizą, Emilką i Wiktorem na jakimś wydupiu i robiliśmy płyte. Eliza coś tam śpiewała, rapowała do mikrofonu a ja próbowałam wymyślić tekst. Od ostatniego czasu nie mam weny na nic. Czuje się gorzej psychicznie bo jestem coraz bardziej oceniana.
Po jakiś piętnastu minutach zadzwonił dzwonek.
- Otworze. - powiedziałam i wstałam z kanapy. Wyglądałam bardzo niekorzystnie włosy miała związane w luźny kok, nie miałam stanika pod czarny top z krotkim rękawkiem i okragłym dekoldem, siegał on kilka centymetrów nad pępkiem, na nogach miałam szare za duże dresy, a na stopach skarpety. Na twarzy nie miałam ani grama makijażu i gwiazdki na pryszcze, w ręku miałam czarnego e-papierosa. Nie spodziewaliśmy się gości dlatego się zdziwiłam że ktoś dzwoni. Podeszłam do drzwi i odkluczyłam je.
- Witam witam. - powiedział szczęśliwy Borys który mnie przytulił na przywitanie. Zaskoczyłam się ale odwzajemniłam przytulasa.
- Hejkaaa, co tu robisz? - zapytałam ale zobaczyłam Marcela chłopaka Elizy, są w związku od tygodnia osiągniecie życia. - Co wy tutaj robicie?. - poprawiłam się szybko.
- Nudziło jam się a on ma lokalizacje Elizy dlatego wpadliśmy do was. - powiedział wyższy chłopak.
-I see toxic behavior. - powiedziałam ze śmiecham. - wchodźcie. - pokazałam im gestem ręki aby poszli w strone salonu.
Zrobiliśmy sobie przerwę a po godzinie nawijałam swoją zwrotke do numery Elizy "nie otwieraj drzwi" patusiarska piosenka. Ale zajebista mój vibe.
- Fajnie ona rapuje. - powiedział Borys, nie wiedział chyba ze mam zdjęcie jedno ucho od słuchawki.
- No relujesz Boryga. - powiedział gawron i Boberka w jednym.
- Dobra morda. - powiedział Wiktor. - siedzi ci to Santi czy jeszcze raz?. - zapytał mnie wiktor a kazdy ucichl.
- Tak mega mi siedzi to!. - powiedział podekscytowana i wyszłam z naszego studia zrobionego z materacy.
- To zajebiscie. - powiedział i gdy podeszłam do niego to zbliśmy piątke.
Gdy skończyliśmy ogarniac wszystko poszłam z wysokim brunetem do mojego pokoju bo chciał ze mna pogadac.
- No to o czym chciałeś pogadać?. - zapytałam siadając na krześle od kosmetyczki.
- Zerwałem z Mel. - powiedział gdy siadał na łóżku. Łokcie położył na kolanach i przetarł twarz dłońmk.
- Co?. - powiedziała zaskoczona. Widziałam ze było u nich słabo ale ze aż tak? . - jak się trzymasz?. - zapytałam podchodzac do bruneta kucajac z jego prawej strony.
- Dobra... Ale jednak czuje jakąś pustke. - powiedział i połozył się plscami na łóżku a nogi nadal miał na ziemi. Położyłam się koło niego w takiej samej pozycji.
- Chciałam powiedziec że bedzie dobrze ale...jednak te słowa sa gówno warte. - powiedziałam z westcheniem.
- Santia moge coś zrobic?. - zapytał a ja spojrzałam na niego spod rzęs. - ustań i zamknij oczy. - powiedział a ja zrobiłam to co kazał i słyszałam że chłopak robi to samo. - przepraszam. - to było jego ostatnie słowo przed tym gdy jego wargi dotkneły moich. Chłopak gdy poczuł że nie mam nic przeciwko pogłębił pocałunek. Nadal lekko zszkowana oddałam pocałunek i położyłam ręce na jego karku. Tutaj chłopak był pewniejszy niż wtedy gdy graliśmy w butelce. Wtedy nje wiedziałam czy moge mu ufać. A teraz to wyjebane. Gdy oderwaliśmy się od siebie spojrzaliśmy sobie w oczy. Ja wziełam ręke i rostrzepałam mu włosy jeszcze bardziej i aby ominąc tą dziwną rozmowe stwierdziłam że:
- Oglądamy jakiś film?. - zapytałam na szybko zanim chłopak się odezwał.
- Jasne. - zrozumiałam o co mi chodzi i zaczelismy ogądać.
~~~~~~~
POLECAM ZOSTAWIĆ GWIAZDKE I KOMENTARZ BARDZO MI TO POMOŻE<3Tik tok: bonita.fanpage
Instagram: bonita.fanpageJak wbijemy 200obs na ig, a 2k na tik toku, to rozdziały będą codziennie przez tydzień!🫶🏻💕
Rozdziały będą pojawiać się w poniedziałki, środy i piątki <3. Ubgrade: Dałam na siebie za dużo obowiązków więc rozdziały będą pojawiały się sporadycznie! Przepraszam ze taki kroki ale zle sie czuje😔
Miłej szkoły misiaczki!
CZYTASZ
Let's dance with nothing
Ficção AdolescenteOsiemnastoletnia Santia Kozłowska która, tańczy różne style oraz śpiewa "cendy rap" jak to inni nazywają i dziewiętnastoletni gitarzysta i raper lub jak inni wolą piosenkarz.