꧁ 𝐶ℎ𝑎𝑟𝑎𝑘𝑡𝑒𝑟𝑦𝑠𝑡𝑦𝑘𝑎 𝑀𝑎𝑛𝑛𝑜𝑠 ꧂

225 11 4
                                    

⊱⋅ ──────────── ⋅⊰

(Dwóch bogów nie jest jeszcze zapisanych, więc zamiast imion będzie tutaj ich domena. W przyszłości to poprawię)

CHARAKTERYSTYKA KRAINY NA PODSTAWIE CZŁONKÓW PANTEONU

     Mannos składa się z pięciu dużych wysp oraz kilkudziesięciu mniejszych, które znajdują się na wielkim i burzliwym morzu (Elrin). Na każdej z głównych wysp żyje jeden z klanów, którymi rządzą Jarlowie. Według tradycji, gdy archipelag jest atakowany przez wroga z zewnątrz, Rada Jarlów wybiera jednego ze swoich członków na Króla, który jednoczy wyspiarzy pod swoim berłem i rusza do walki z najeźdźcą

Mannos nie jest jednak atakowane za często, bo i nikomu się to nie opłaca. Wyspiarze stanowią drzazgę w rzyci nadmorskich królestw. Da się z nią żyć, a próby pozbycia się jej byłyby za bardzo kosztowne

Wyspiarze są narodem zimnokrwistym, z wielkim zamiłowaniem do wojaczki (Wojna). Walki toczą głównie między sobą, napadając na ziemię innych klanów, ale i na miejscowości nadmorskie innych królestw, łupiąc, zabijając i porywając na niewolę. Do ich sił zbrojnych należy głównie świetnie wyszkolona marynarka, składająca się z drakkarów. Wyspiarze są prawdziwym wzorem męstwa

W związku z ogromnym przywiązaniem do morza, wyspiarze nie byli w stanie nie zauważyć tego, jak wielki wpływ na wodę miał księżyc (Vega). Ruchy księżyca, jego kształt, światło i przychylność stało się więc jedną z najważniejszych rzeczy w Mannos

Jako naród wojowników, potrzebowali też swojego własnego, ulepszonego typu tworzenia broni. Kuźnia na wyspie Dradan mogłaby bardziej przypominać zamek niż kuźnię, a żyjący tam klan wyposażał w broń cały kraj, ale również przybyszy z kontynentu, którzy płacili ogromne pieniądze za wykutą przez nich stal (Malleus)

Ważną rzeczą w Mannos jest również prawo i honor, które mimo wszystko nie różnią się za bardzo na osobnych wyspach (Lezaroth). Obraziłeś swojego Jarla? Wyrwij sobie język lub strać honor. Zabiłeś kogoś? Sam zginiesz lub zapłacisz jego rodzinie równowartość jego wagi w złocie, inaczej stracisz honor. A bez honoru tutaj nie będziesz mieć niczego, nawet pochówku

Nic jednak nie jest gorsze od ucieczki z pola bitwy. Stracisz wtedy prawo do imienia, ród twój zostanie przeklęty na sto pokoleń, nikt ci drzwi nie otworzy, jadła nią poda i ran twoich nie opatrzy

Rolę sędziów pełnią tutaj starsi z wioski, Jarlowie lub druidzi, w zależności od sprawy i jej powagi. Sędziowie są jednak ludźmi i mają prawo do popełniania błędów. Wtedy to w rękach człowieka jest zemsta, bo jeśli nie pomści swoich dóbr lub bliskich, bogowie ukarzą i jego (Rabidus)

Pogoda i natura nie rozpieszczają wyspiarzy. Skrajnie lodowate zimy, burzowe jesienie, upalne lata i pełne sztormów wiosny, hartują ludność od najmłodszych lat

Mannos często jest opisywana jako góry wyrastające z morza, których szczyty zakrywają chmury. Mimo to są tu rozległe łąki i ciemne lasy, nigdy nieznajdujące się jednak na tych samych wyspach. Połączenie z naturą jest jednak ważna dla wyspiarzy, którzy potrzebują odpoczynku dla niebezpiecznego morza (Ivy)

Łącznikami między ludźmi i naturą nie tylko są kapłani bóstw wegetacyjnych, ale i druidzi, których krąg jest szanowany na wyspach, a jego przedstawiciele stanowią rolę doradców dla Jarlów i Królów. Studiują oni magię i czczą Nandora, stanowiąc źródło pradawnej wiedzy i magii na wyspach

Z kontynentu, Mannos wygląda na zimny kraj, pełen dzikusów i barbarzyńców, którzy składają krwawe ofiary swoim równie okrutnym bogom. Sporo i w tym racji, ale nie do końca

Jest to ludność, w której żyłach płynie ogień, który hartuje ich dokładnie tak samo jak ich stał (Ogień)

Jako lud połączony z naturą, tak jak i ona żyją w cyklu, który pozwala im się odnawiać i dalej czerpać z życia na ich sposób

Po czasie wojen nadchodzi czas żałoby po zmarłych. Królów, Jarlów i bohaterów chowa się z honorami, wypuszczając w morze statek z ich ciałem, który następnie się podpala strzałą. Resztę żegna się na cmentarzach, o ile ci nie stracili honoru i prawa do pochówku (Ashtayan)

Następnie nadchodzi czas upragnionego i jakże słodkiego pokoju (Eiren). Ludzie gromadzą się wspólnie w twierdzach i domach, świętując zwycięstwa i opiewając chwałę bohaterów oraz bogów. Co prawda na biesiadach w Mannos krew powinna lać się na równi z miodem, ale jest to czas ogólnej radości i szczęścia

Po czasie spędzonym z rodziną znów nadchodzi czas wojaczek, a cykl zatacza koło

Miłość ma tu wiele twarzy (Bellarosa). Niektórzy są wierni swoim żoną po grób, inni przyjmują pod swój dach branki, a jeszcze inni nigdy się nie żenią, spędzając czas z wolnymi kobietami

Wszystko to zebrane do kupy daje obraz narodu zimnego jak ich góry, gorącego niczym ogień w ich piecach, brutalnego, bezdusznego i nieznającego żadnej litości

Oni jednak mają swoje świętości. Nigdy nie atakują swojego klanu, nie ruszają ciężarnych kobiet oraz dzieci i nigdy, przenigdy nie napadają świątyń. Przyjezdni, którzy pytają wyspiarzy o moralność ich tradycji, odpowiadają jedno- "Nie jesteście stąd, więc nie sądźcie nas wedle obcych praw"

(Tak swoją drogą to zwolniło się jedno miejsce w radzie jakby ktoś był chętny)

𝙄'𝙢 𝙖 𝙂𝙤𝙙 || 𝙍𝙤𝙡𝙚𝙋𝙡𝙖𝙮 [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz