Wiersz o Glapkach

5 1 0
                                    

Słonik i balonik wciąż mówią o nich.Pomidor wraz z bananem siedzą za straganem. Leci komar w chacie ja zabijam muchy na blacie.Na dworze wciąż leje a owce robią mee mee . Tu konika morskiego nie mamy lecz króliczka to wam damy. Świetnie możemy tu się bawić może jakiś lis chciałby się zjawić. Raczej nikt tego nie chce bo króliki nam zeżre.Kot zaczyna się miziać proszę się nie zbliżać. Za lisami nie przepadam a tu nagle z huśtawki spadam. Tu trawy dużo jest to miejsce jest the Best.

Moje Wiersze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz