𝓟𝓮𝓻𝓼𝓹𝓮𝓴𝓽𝔂𝔀𝓪 𝓑𝓸𝓻𝔂𝓼𝓪:
Staliśmy tak wtuleni w siebie, nie wiem czemu ale nie chciałem tego przerywać.
Dziewczyna chyba też nie miała zamiaru,
Nie mam pojęcia ile się przytulaliśmy ale czułem że było mi to potrzebne.Santia lekko się odchyliła i spojrzała mi w oczy.
Były zgaszone światła, jedyne światełko to było to z okna. Dziewczyna miała błyszczące oczy, jakby zaszklone. Teraz ja wtuliłem ją w mój tors, usłyszałem lekki szloch. Umocniłem uścisk.Nie byłem śpiący a blondynka chyba tez tak średnio. Siedzielismy na balkonie, wpatrywaliśmy się w gwiazdy. Widziałem ze dziewczyna kocha tak siedzieć i je oglądać, nie raz widziałem przechodząc jak siedzi w ciszy z uśmiechem na twarzy, słodko to zawsze wyglądało.
Probowałem ją jakoś rozweselić, ona zawsze jest tym słoneczkiem domy Teenz, które tylko kiedy Santia przyjdzie każdy ma uśmiech.
Dla mnie to abstrakcja, tyle ile ona ma energii to ja w całym swoim życiu nie widziałem.- Borys?-
- no?-
- zagrał byś coś na gitarze?-
Uśmiechnąłem się pod nosem i się zgodziłem,
Ale z lekkim zawahaniem. Każdy już spał oprócz naszej dwójki i nie chciałem ich budzić. Mamy nagrywki na 8:00, a była 2:38 nie mam pojęcia kiedy to zleciało.Siedzieliśmy tak przykryci kocykami, ja grałem na gitarze. Uwielbiałem w Santi to że jak coś grałem, każdy na mnie patrzył z uśmiechem ale ona z takim podziwem i pasją. Nie umiem tego konkretnie określić.
Wybiła 3:00 z Santia już chyba było dobrze, mam taką nadzieję że było a nie udawała.
My dostaliśmy jakieś głupawki, wszystko nas śmieszyło i co chwilę coś odwalaliśmy, ale było cudownie. Blondynka namówiła mnie na nagrywanie tik toków, trendy jakieś znalazła. Ja nie wiem jak mnie na to namówiła, ale było dość zabawnie. Raz się wywaliliśmy to dostałem ataku śmiechu że z tej podłogi to wstawałem z kilka minut.Trochę się uspokoiło, zaproponowałem oglądanie filmu. Leżeliśmy w łóżku przytuleni, taki wieczór był nam oboje potrzebny. Santia leżała na mojej klatce piersiowej a ja bawiłem się jej kosmykiem blond włosów. Telefon dziewczyny był obok mojej drugiej ręki, przyszło jakieś powiadomienie z messengera.
- ktoś napisał czy co? -
- ktoś napisał -
- podasz mi telefon? -
Odrazu jej go podałem, byliśmy tak ułożeni że widziałem mniej więcej konwersacje. Zobaczyłem motyw w serduszka, czy ona ma chłopaka?
I czemu ja o tym nie wiedziałem?Szybko wystukała odpowiedź a ja tylko zobaczyłem jak klika wysłać. Położyła telefon obok siebie, a ja zacząłem myśleć czy nie powinnismy się od siebie trochę zdystansować.
Nie chce im pchać w relacje jak są szczęśliwi.
Co prawda tyle ile na z nia czasu spełniam to są chore ilości. Tak powinniśmy się zdystansować.
On się pewnie czuje niekomfortowo widzami te edity o nas, ona z resztą pewnie też.- dobra Santia idź już do siebie idę spać -
Było mi dziwnie mówiąc tak do zielonookiej, nie chiałem żeby sobie poszła ale takie życie.
Santia wstała chyba tez troche zdezorientowana ale wyszła tylko usłyszałem pa na które nie odpowiedziałem.————————————————————————
Sorry kochani że długo nie było nic ale szkoła jednak trochę czasu zajmuje.
Mam nadzieję że was zaciekawi cześć dalsza, miłego czytania💋
CZYTASZ
𝓱𝓸𝓵𝓭 𝓶𝔂 𝓱𝓪𝓷𝓭 ( santiaxborys)
Roman pour AdolescentsCzy historia tej dwójki skończy się dobrze? Czy ich drogi się połączą? Przekonacie się🫢