Pov:Aurora
Obudziłam się w łóżku w piżamie ,Massimo mnie przebrał .Kurwa .Dałam ręce na twarz ,boże byłam aż tak zmęczona że nic nie pamiętam jak wracaliśmy .Wstałam na równe nogi poszłam do łazienki popaczyłam na siebie w lustrze wyglądałam okropnie włosy rozwalone na całej głowie ,rozmazany makijaż podkrążone oczy. Zaczęłam ściągać ubrania wsadziłam je do kosza na pranie .Weszłam pod prysznic włączyłam chłodną wodę .Od razu było lepiej zaczęłam delikatnie pocierać twarz .
Wyszłam z pod prysznica .Zawinęłam wokół siebie ręcznik wyszłam z łazienki .Zaczęłam szukać jakieś ubrania na dziś ,postawiłam na sukienkę do ud ,przewiewną była koloru jasno niebieską .Do tego białą bieliznę rzuciłam ręcznik na ziemię ubrałam bieliznę a ...
Pov :Massimo
Siedziałem w salonie pacząc na telewizor pogoda była jak zawsze czyli słońce świeciło .Diego i Daniel wyszli gdzieś rano .Była godzina dwunasta wstałem z fotela , Poszedłem do mojej różyczki wszedłem do pokoju cicho bo myślę że jeszcze śpi .Ale jak widać jeszcze nie spała zobaczyłem ja w samej bieliźnie na dolnej części ciała miała białe stringi a góra była również biała .Wyglądała jak bogini jej długie blond włosy opadały na jej delikatnie plecy .Odwróciła się do mnie gdy mnie zobaczyła jej policzki zrobiły się różowe ale wzięła sukienkę i zaczęła ją szybko ubierać podszedłem do niej gdy ubierała sukienkę .Poprawiła jeszcze sukienkę spojrzała na mnie łagodnie .Położyłem na jej policzku dłoń .Pocałowałem ją . Jej delikatne usta miały smak maliny .
pov:Aurora
Massimo nie przestaje mnie całować .Swoim językiem przejeżdża po mojej wardze ,prosząc o dostęp.
O nie ,nie ma takiej opcji .
Zaciskam usta mocno ,aby jego język nie wdarł się do mojej jamy ustnej .Jego dłonie zjeżdżają na moje biodra ,a jego palce boleśnie się w nie wbijają .Moje usta lekko się rozchylają ,a on z prędkością światła wkłada mi swój język do środka .Usta Massimo są takie ciepłe i miękkie ,a całuje cudownie .Widać ,że jest doświadczony .Nie mam siły już siły z nim walczyć .Przecież i tak bym nie wygrała nie z nim i nie jego ponętnymi ustami .Moje kolana miękną .Massimo pierwszy przerywa nasz pocałunek .Chciałam jeszcze ,chciałam jeszcze jego ust .
-Pragnę cię Auroro ale, nie chce tego spieprzyć .- powiedział a mi się zrobiło jeszcze cieplej .-A teraz moja różyczko, idziemy na śniadanie -powiedział chwycił mnie delikatnie na dłoń .Poszliśmy na taras założyłam japonki ,wyszliśmy z domku szliśmy w kierunku małej knajpki gdzie były śniadania .Wystrój były śliczny były na ścianach zdjęcia chyba rodzinę z tej knajpy wszędzie były muszle kolory ścian były jasno niebieskie i białe .
Podeszła do nas kelnerka z menu .Zaczęliśmy wybierać ja postawiłam jak zawsze na owoce ,pieczywo i do tego herbata . A Massimo wybrał sobie ryż z owocami .Zmówiliśmy nasze dania .
-Dziś cały dzień spędzimy na plaży sami bo Diego i Daniel gdzieś pojechali -powiedział łagodnie ucieszyłam się że cały dzień spędzimy sami na plaży. Po zjedzonym śniadaniu wróciliśmy do domku .Ubraliśmy się szybko w stroje kąpielowe .Wróciliśmy na plaże ,ciekawiłam się dla czego Massimo ma Włoskie imię a jest Hiszpanem i to całkiem przystojnym .
- Massimo mam do ciebie takie małe pytania -powiedziałam pacząc się na jego umięśnioną klatę.
-Tak moja różyczko ?-zapytał
-Dla czego nosisz Włoskie imię jak jesteś Hiszpanem ?-zapytałam ,iść dalej kierunkiem jego klaty aż dotarłam do jego twarzy ,na twarzy miał szeroki uśmiech .
CZYTASZ
Vincent
RomansOna...wychowywana w mafi bez matki tylko z ojcem i trójka starszych braci . On...szef Rosyjskiej mafi który potrzebuję żony a szczególnie potomka . Czy może ktoś jeszcze stanie im na drodze . Może nie tylko jeden . Tego się dowiecie w tej książce...