Rozdział 1

9 1 0
                                    

Dzisiejszego dnia Wayne i Dan postanowili wybrać się do domu Bena:

Wayne: Ejj, choćmy może do Bena na chatę??
Dan: Dobra, zarąbisty pomysł!

Zadzwonili do Bena:

Wayne i Dan: Hej Ben, jesteś może w domu??
Ben: Tak a co??
Wayne i Dan: Chcielibyśmy do ciebie wpaść! Możemy??
Ben: No pewnie ziomeczki
Wayne i Dan: To za godzinę będziemy.

Godzinę póżniej:

Ben: Siemano!
Wayne: Siemka!
Dan: Siema!
Ben: Co was tutaj sprowadziło???
Dan: Chcielibyśmy porozmawiać.
Ben: Spoko, to wchodźcie, ale bądźcie cicho bo Calliope ma drzemkę!
Mary: Hejołka.
Wayne: Mam pomysł, skomponowałem w nocy ciekawą melodię, może zrobimy do niej słowa??? I będzie z tego piosenka!
Dan: Zajebisty pomysł!
Ben: Fajny, ja w sumie też wymyśliłem nową piosenkę, ale to moją własną, która może za niedługo wyjdzie!
Mary: O właśnie Calliope się obudziła!! Chyba chciała nawet bo was usłyszała hehe.
Ben: To przynieś ją tu.
Mary: Spoko

Życie Dana, Wayne'a i BenaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz