Posłuszny swojemu panu

11. samotny dzień

Ten dzień był inny, Nathaniel powiedział że musi wyjechać na cały dzień więc zostaje sam ale powiedział mi

-pani Anete się tobą zajmie jak mnie nie będzie

-dobrze panie odpowiedziałem

-to do zobaczenia Sander bądź grzeczny

I tak o to Nathaniel zniknął na cały dzień w rezydencji byłem tylko ja pani Anete i inne panie które pomagały jej sprzątać czyli koleżanki

W pewnym momencie przyszła pani Anete

-wyglądasz na zmartwionego coś się stało zapytała

-nie ma Nathaniela i jest mi jakoś tak smutno bez niego powiedziłem smutny

-słuchaj on wróci jutro rano jak coś się stanie to mnie zawołaj ja jestem zawsze w każdym pomieszczeniu a jak coś to zapytaj moich koleżanek gdzie jestem on ci powiedzą gdzie jestem powiedziała

-dobrze odpowiedziałem

Postanowaiłem zostać w pokoju i czytać książkę, potem przyszła znowu pani Anete i przynisła mi obiad którego i tak zjadłem mniej niż połowe

Potem przyszła i zapytła zabierając tacę -lepiej się czujesz?

-tak odpowiedziłem-jest lepiej bo jutro rano ma wrócić

Uśmiechneła się i zabrała tacę zamykajc drzwi

Reszta dnia była spokojna wieczorem kolacja umyłem się i poszłem spać jutro rano się obudzę i możliwe że pan Nathaniel wróci jestem tego pewien.