ZSRR pov:
Chyba muszę się jeszcze przespać z tą decyzją. W końcu to tylko dziecko, a skutki są nieodwracalne . Ale on obraził mnie Związek Radziecki!! Nie, jednak nie zaczekam. :)
No ale najpierw dzieci.
Poszedłem do kuchni pozmywać naczynia po kolacji. Gdy już skończyłem poszedłem do dzieci.
Mimo że willa w której mieszkaliśmy była ogromna, to wszystkie moje dzieci miały jeden wspólny pokój. Uznałem że tak łatwiej zacieśnią więzi i będą spędzać ze sobą więcej czasu. Bardzo się pomyliłem. Ale nie przyznam się do błędu, nie. Ja jestem Związkiem Radzieckim. Ja się nie przyznaje do błędu!Gdy wszedłem do ich pokoju wszyscy już spali. Wszyscy oprócz Rosji. Podeszłem do niego i spytałem:
- Synu, dlaczego jeszcze nie śpisz?Ten tylko przewrócił się na drugi bok i unikał mojego wzroku.
-Synku... -chyba już zrozumiałem... - to dlatego że wcześniej podniosłem na ciebie głos?
-Nie tylko - wymamrotał - myślałem że będziesz że mnie dumny...
-Dlatego że zabrałeś swojej siostrze pluszaka?
-No... bo ja bym chciał być taki jak ty...
Na te słowa delikatnie się uśmiechnełem.
- Nie wątpie że kiedyś będziesz, ale to twoja siostra, nie atakujemy swojej rodziny.
- Wiem... przepraszam... - w jego oczach pojawiły się łzy.
- Synku... mnie za nic nie przepraszaj -
delikatnie go objąłem - jutro podejdziesz do siostry i ją przeprosisz, a na razie połóż się, pomyśl o czymś miłym i spróbuj zasnąć, ok?Rosja uśmiechnął się i powiedział:
- Kocham Cię tato.
Ciepło rozlało się po moim sercu.
-Ja ciebie też.
-Tato bo ja mam jeszcze pytanie.
-Hm?
-Mógłbyś mi dać swoją uszankę?
To mnie zdziwiło.
-Ale przecież masz swoją.
-No ale twoja jest fajniejsza.
-Ta stara i przepocona?
-Mhm
-...
To dasz mi ją? - spytał z nadzieją w głosie.
-Ha ha ha nieRosja zrobił teatralnie obrażoną minę.
- No idź już spać, ja mam swoją... SPRAWĘ do załatwienia.Ucałowałem go w czoło i wyszłem z pokoju.
Teraz czas na rozwiązanie mojego PROBLEMU. ..
CZYTASZ
Przypadek Radzieckiej Lobotomii - countryhumans
FanfictionPo II wś Polska trafia pod "opiekę" ZSRR. Wielokrotnie próbował uciekać od swojego "oprawcy", jednak nigdy mu się nie udawało. Zmęczony tym bolszewik postanawia COŚ z tym zrobić. W tytule jest napisane co^_^ (Cringe) (wszystko jest pisane w celac...