Dedykacja
𝑫𝒍𝒂 𝒕𝒚𝒄𝒉 𝒌𝒕ó𝒓𝒛𝒚 𝒔𝒕𝒓𝒂𝒄𝒊𝒍𝒊 𝒕𝒐 𝒄𝒐 𝒏𝒂𝒋𝒘𝒂ż𝒏𝒊𝒆𝒋𝒔𝒛𝒆. 𝒁𝒏𝒂𝒋𝒅ź𝒆𝒄𝒋𝒆 𝒔𝒘𝒐𝒋𝒆𝒈𝒐 𝑺𝒚𝒍𝒗𝒊𝒂𝒏𝒂
𓆩1𓆪
Prolog
Allie siedziała lekko zgarbiona na swoim łóżku trzymając w rękach list zaadresowany do niej.
Niestety wiedziała od kogo on jest.
-Dark Akademia...-wyszeptała czując łzy napływające jej do oczu.
Szybko potarła oczy dłonią próbując je odgonić. Nie pozwalała sobie na łzy ponieważ nie widziała w nich najmniejszego sensu "czy łzy coś zmienią?" Nie, wciąż nie będzie tu Luisa...
Otworzyła zapieczętowaną kopertę."Droga Allie.
Gratulacje, zostałaś uczennicą Dark Akademii.
Niezmiernie się cieszymy że będziesz się uczyć razem z nami oraz że spędzimy ze sobą tyle czasu.
W kopercie znajdziesz też zasady jakie obowiązują w Dark Akademii, niezwykle nam zależy żebyś zapoznała się z nimi.Eloise "
Po przeczytaniu Allie sięgneła z powrotem do koperty i wyciągneła z niej czarny list z wielkim napisem "ZASADY"
"1) Obowiązuje cisza nocna, po 21:00 jest całkowity zakaz wychodzenia z pokoi.
2) Nie można zchodzić do piwnicy.
3) zakaz wszelkiej technologii.
4) wybrani przez nas uczniowie biorą udział w specjalnym stowarzyszeniu Nocnej szkoły.
5) całkowity zakaz rozmawiania na temat Nocnej szkoły."
Było tego o wiele więcej ale Allie nie miała już siły na czytanie wszystkich 517.
Dark Akademia oznaczała zostawienie jedynych ludzi na których jej zależy... Nie miała na myśli swojej rodziny tylko jednych przyjaciół którzy rozumieli jej ból.𓆩2𓆪
ROZDZIAŁ 1
Allie siedziała na tyłach samochodu patrząc na rozwijające się za szybą pola. Było to dość puste miejsce w porównaniu do zatłoczonego miasta w którym mieszkała.
Jechali już 8 godzin.
Rodzice nie odzywali się do niej ani słowem co znacznie ułatwiło jej zanurzenie w myślach.
"Dlaczego w Dark Akademii są takie zasady? Jak mam przeżyć bez kontaktu z moimi znajomymi? Gdzie to jest? Jak daleko jesteśmy?"
Takie myśli nie dawały jej spokoju.
W końcu zobaczyliśmy wielką bramę ledwo widoczną wśród ogromnych drzew. Brama automatycznie się otworzyła odkrywając parking przed jej... "Szkołą?! To wygląda jak forteca" pomyślała.
Szkoła była ogromna, cała była pokryta ciemnymi cegłami, dach był za to cały w czarnych dachówkach lśniących w letnim słońcu. Obok szkoły znajdował się las którego końca nie potrafiła dostrzec. Na pagórku wystającym zza drzew dostrzegła zarys ruin jakiegoś budynku.
Allie wysiadła z auta nadal podziwiając teren szkoły.
-Dzień dobry- powiedziała kobieta mniej więcej wieku matki Allie- Allie zgadza się? Mam na imię Eloise, jestem derektorką szkoły- powiedziała łagodnie Eloise.
Uśmiechnełam się do kobiety.
-Dzień dobry, tak jestem Allie, miło mi panią poznać- odpowiedziałam uprzejmie.
Zauważyłam że rodzice nadal nie wysiedli z auta i domyśliłam się że nie zamierzali mnie żegnać.
-Chodź Allie, oprowadzę cię po Akademii- powoedziała derektoraka- tylko najpierw weźmy twoje bagarze- dodała kobieta i ruszyła w stronę auta. Otworzyła bagażnik i wyjeła z niego dwie walizki oraz plecak Allie, następnie podała jej plecak i ruszyła w stronę drzwi wejściowych do Dark Akademii. Kontem oka Allie zauważyła jak auto rodziców znika za mroczną bramą.
CZYTASZ
𝓜𝓪 𝓫𝓮𝓵𝓵𝓮
Mystery / ThrillerAllie, dziewczyna której zamordowano najlepszego przyjaciela którego znała najlepiej na świecie i dla którego zrobiła by wszystko, będzie musiała wybrać między teraźniejszością a przeszłością... Została przydzielona do szkoły dla najbogatszych oraz...