- i co potem zrobiłeś? - zapytała Somi, patrząc uważnie na chłopaka.
- ale co..? -
- po tym, jak zobaczyłeś Yongboka na moście. - wytłumaczyła.
- ah.. Poszliśmy do pobliskiego Parku i rozmawialiśmy, rozmawialiśmy tak długo, aż nie weszło słońce. Potem zaś poszliśmy na gorące tteokbokki o Wschodzie słońca.-
- zakładam, że rozmawialiście o tym co się stało między tobą, a twoim byłym. -
- ta.. Przepraszam Somi, nie chcę wchodzić w szczegóły. -
- rozumiem, nie wiem co się wtedy wydarzyło, ale wierzę że musiałeś to źle znieść. Pamiętaj, nie musisz mi wszystkiego mówić, mów to co ci leży na sercu i jesteś gotowy, żeby to powiedzieć na głos. -
- dziękuję Somi. -
- na dzisiaj koniec, do zobaczenia za tydzień! Może pójdziemy nawet na herbatę, zaczyna się robić zimno, a to miejsce przytłacza. - zaśmiała się, patrząc po swoim gabinecie, w zimę też aż tak ciepło jej tam nie było. Klinika w której pracowała powoli bankrutowała , a jej pacjenci byli niezwykle przytłoczeni wyposażeniem i aurą którą za sobą niosła. Somi jako jedyna w miarę możliwości usiłowała przyozdobić swój gabinet, poza tym. Głównym też powodem było to, że pacjenci ze schorzeniami psychicznymi po wizycie w szpitalach psychiatrycznych byli wrażliwi na jakiekolwiek kolory.
Dlatego, aby nic się nie stało lekarzom, Zostawiono ściany biało- szare lub czarno- białe.Pożegnała Minho, po czym zaczęła przygotowywać się do kolejnej terapii.
CZYTASZ
the sun is gone, but the moon still waits.
EspiritualMinho ma wrażenie, że jego znajomi go oszukują. Dlatego więc, udaje się na terapię i opowiada o swoim przyjacielu oraz o swoich obawach. (SKZFLIX REFERENCE!!)