Odcinek 69
Tytuł; Mrok czy światło---
Lord Troyan siedział samotnie w ciemnej komnacie swojej bazy, wpatrując się w hologram, na którym widział Emmę spacerującą z dziećmi. Tomas i Liv biegali wokół niej, śmiejąc się beztrosko. Ich niewinne twarze rozjaśniały ponury krajobraz parku. Po raz pierwszy widział swoje dzieci tak blisko – Tomas miał oczy swojego ojca, a Liv promieniała uśmiechem Emmy.
Łzy zaczęły napływać do oczu Lorda Troyana. Zacisnął pięści, próbując powstrzymać emocje, które go przytłaczały. "To moje dzieci..." – wyszeptał, czując, jak serce drży. Coś głęboko w nim zaczęło się budzić, dawno zapomniane uczucia.
Jednak zanim mógł się bardziej wciągnąć w te wspomnienia, poczuł, jak szare złoto w jego ciele zaczyna się poruszać. Jego obecność była zimna, nieubłagana, wślizgująca się do jego myśli jak trucizna.
– Przestań się sprzeciwiać – rozbrzmiał głos szarego złota, przenikający umysł Troyana jak echo. – Miłość to słabość. Nie ma dla ciebie przyszłości w tym uczuciu. Zapomnij o nich.
Lord Troyan z trudem powstrzymał się przed upadkiem na kolana. Szare złoto pulsowało w jego ciele, próbując przejąć pełną kontrolę nad jego myślami. Każde uderzenie serca było jak walka o zachowanie cząstki siebie, cząstki, która kochała Emmę i dzieci.
– One... one są moje – wyszeptał, próbując wyrwać się spod wpływu złota. – Tomas i Liv... to moje dzieci. Nie mogę o nich zapomnieć.
Szare złoto zaśmiało się w jego umyśle, zimno i bezlitośnie.
– Twoje dzieci są przeszłością – syczało. – Twoja potęga jest przyszłością. Walka z przeznaczeniem jedynie cię osłabi. Stań się tym, kim masz być – władcą, który nie zna słabości.
Troyan walczył z narastającym mrokiem, ale szare złoto zaciskało coraz silniejszy uścisk. Jego serce biło mocniej, a obrazy Emmy i dzieci zaczęły powoli niknąć, pochłonięte przez zimną ciemność.
:
---
Gormag i Shriekor, pełni złości po poprzedniej walce, ruszyli ponownie do miasta z rozkazem Lorda Troyana, by dokończyć dzieło zniszczenia. Potwory, przekonane o swojej przewadze, przemierzały ulice, niszcząc wszystko na swojej drodze.
– Tym razem nie będzie żadnego odwrotu! – zaryczał Gormag, jego kroki dudniły po ziemi, gdy szedł w stronę centrum miasta.
– Tak! Zmiażdżymy ich raz na zawsze! – wtórował mu Shriekor, śmiejąc się złowieszczo.
Gdy zbliżali się do celu, na ich drodze pojawiła się grupa Renegesów. Ich sylwetki były skryte w cieniu, ale w ich dłoniach lśniły ostrza samurajskich mieczy.
– Zostawcie to nam – odezwał się lider Renegesów zimnym głosem. – Dziś jest dzień, w którym potwory przegrają.
Bez chwili wahania, Renegsi zaatakowali z niezwykłą precyzją i zręcznością, ich samurajskie miecze błyszczały w powietrzu. Każdy cios był doskonale wyprowadzony, precyzyjny i silny. Gormag rzucił się do obrony, próbując kontratakować, ale miecze Renegesów były zbyt szybkie.
– To nie może się dziać! – ryknął Gormag, gdy jeden z Renegesów przeciął jego ramię. – Nie możecie nas pokonać!
Shriekor próbował zaatakować jednego z Renegesów od tyłu, ale został zablokowany w ostatniej chwili. Miecz samurajski przeszył powietrze, trafiając Shriekora w pierś, a jego ciało zaczęło migotać, aż w końcu rozpłynęło się w ciemności.
– Co...? Nie! – krzyknął Gormag, widząc śmierć swojego towarzysza. Jego oczy rozszerzyły się w przerażeniu.
Renegesi, bez słowa, kontynuowali walkę, ich miecze wciąż uderzały z nieubłaganą precyzją. Każde uderzenie było śmiertelnie celne, aż w końcu Gormag również upadł, jego ciało powoli rozpadało się na kawałki.
Wkrótce po tym, miasto znów było spokojne. Renegesi, w milczeniu, schowali swoje miecze samurajskie, patrząc na zniszczone potwory, które jeszcze przed chwilą siały zniszczenie.
– To koniec – powiedział jeden z Renegesów. – Potwory nie wrócą.
Nie zostawiając śladu, Renegesi zniknęli w mroku, pozostawiając miasto bezpieczne po raz kolejny, dzięki sile i precyzji swoich samurajskich mieczy.
---
CZYTASZ
Sezon 4Power rangers samuraj lagcy war
FanfikceTroy, będąc pod wpływem ciemnej energii, zaczyna tracić kontrolę nad sobą. Z czasem przyjmuje nową postać - Lorda Troyana, stając się mrocznym wojownikiem w szaro-złotej zbroi. Jego cel to zdobycie władzy nad miastem i światem. W międzyczasie Emma...