I

44 7 20
                                    


Dzisiaj przybywam do Was z teorią rodem z uniwersum Aresa/Oriona.

Zapewne każdy kojarzy postać Kiry Hiroto/Xaviera Schillera. Typ jest nieco odklejony, rozpuszczony, lekceważący i zbyt pewny siebie. W końcu, czy ktokolwiek niebędący Afuro nazywałby siebie "Boskim Strzelcem"? Oczywiście, że nie. A jaki jest powód takiego, a nie innego zachowania Kiry? Ktoś powie: "wychowanie", ktoś inny - "umiejętności piłkarskie". Ja jednak mam na to swoją własną teorię.

Co jeżeli Kira Hiroto w pewnym momencie swojego życia dowiedział się o istnieniu alternatywnej rzeczywistości, czyli tej, którą znamy z OG? Świadomość tego, że wydarzenia mogły potoczyć się inaczej, ukształtowała w nim poczucie wyższości. Ale dlaczego? Otóż spieszę z odpowiedzią.

Inazuma Eleven: Ares no Tenbin jest w pewnym sensie kontynuacją pierwszego sezonu oryginału. Jednak ten sezon na osi czasu nie znajduje się od razu po swoim poprzedniku. Między zakończeniem finału Strefy Footballu, a początkiem kolejnej upływa niecały rok. W oryginale w tym czasie Raimon wałęsał się po całej Japonii, szukając graczy do drużyny i walcząc z kosmitami, potem jest jeszcze Międzynarodowa Strefa Footballu. Ameryki nie odkryję, mówiąc, że te wydarzenia w Aresie po prostu nie miały miejsca. W sensie, Międzynarodowa Strefa Footballu to sobie mogła być, ale Japonia mogła nawet nie podejmować próby dostania się na nią. Dochodzimy więc do wniosku, że jedną z przyczyn powstania linii czasu Aresa było to, że Akademii Aliusa nie było.

I w tym momencie wracamy do postaci Kiry.

Przyczyną powstania Akademii Aliusa jest chęć zemsty Kiry Seijirou. A czym była spowodowana ta chęć zemsty? Śmiercią Kiry Hiroto. A skoro w Aresie Kira Hiroto żyje i ma się w miarę dobrze, to jego ojciec nie miał powodu, by stworzyć Akademię Aliusa. Z tego wynika, że brak śmierci Kiry Hiroto jest jedną z głównych przyczyn powstania linii czasu Aresa!

Jeżeli założymy, że Kira jakimś prawem dowiedział się o tej zależności, mamy wyjaśnienie jego zbytniej pewności siebie. Nawet najbardziej skromny człowiek poczułby się znacząco dowartościowany, gdyby dowiedział się, że jego istnienie spowodowało utworzenie nowej, alternatywnej linii czasu.



***

320 słowa

Dobra, wiem, teoria mocno fantastyczno-naukowa, ale ja takie lubię (za dużo się Kosika naczytałam XD). Dajcie znać, jak Wam się podoba taki format, podzielcie się swoimi teoriami i przemyśleniami. Chętnie odpowiem też na Wasze pytania!

Pozdrawiam!

BiBiankaPL

TeoretycznikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz