Pov Alex
Około 7 rano obudziłam się za potrzebą.Delikatnie podnioslam głowę i rozejrzalam się powoli po mieszkaniu tak by nie obudzić niebieskookiej. Powoli wstalam z łóżka i ruszyłam w poszukiwaniu toalety.Po chwili już znalazlam sie w łazience. Muszę przyznać że nawet ładnie się tu urządziła. Dziwi mnie tylko dlaczego tak piękna i młoda dziewczyna mieszka sama w tak dużym mieszkaniu. Ciekawe czym się zajmuje na co dzień. Myłam ręce i wciąż rozmyślałam. Po cichu zgasiłam światło po czym położyłam się w łóżku razem z Piper.
Dzień dobry-szepnęła jeszcze lekko zaspana.
Dzień dobry.-powitałam ją buziakiem w czoło.
Niemal odrazu na jej twarzy pojawił się uśmiech.Jej głową ruszyła w moją stronę i już po chwili nasze usta trwały w namiętnym pocałunku.
Alex...mogę ci się jakoś odwdzięczyć?-usłyszałam. Szybkim ruchem ściągnęłam swoją koszulkę i odpowiedziałam-Oczywiście.
Piper odrazu mnie do siebie przyciągnęła. Zmysłowo poruszała się w rytm naszych ust.Sprawnym ruchem odpięła mój biustonosz i nagle znalazła się nademną. Teraz to ona dominuje.Podoba mi się to. Powoli schodziła w dół zostawiając mokrą ścieżkę pocałunków wzdłuż aż do podbrzusza.Powoli zsunęła spodnie.Spojrzała się na mnie w czasie gdy ja już odchodziłam od zmysłów. Nie zdążyłam nawet nic powiedzieć a ona już była między moimi udami.Moje biodra automatycznie zaczęły napierać w jej stronę szukając większej ilości dotyku i przyjemności. Jej język niemalże mogę pokusić się o stwierdzenie że bawił się w moim wnętrzu. Zupełnie jakby robiła to codziennie.Nagle w pomieszczeniu rozległ się głośny jęk rozkoszy.
Blondynka wstała i szeroko się uśmiechnęła-Mam nadzieję że się spisałam, bo jeśli mam być szczera nigdy tego nie robiłam.
Spojrzałam na nią z lekkim szokiem.-Naprawdę?Nie powiedziałabym.-również się uśmiechnęłam.
Czyli rozumiem że podobało ci się?
No nie wiem nie wiem-odpowiedziałam drocząc się po czym złączyłam nasze usta.
Szczerze mówiąc, poczułam jakby nagle nic nie miało znaczenia. W mojej głowie zapanował niewyobrażalny spokój. Tylko ja i Piper.Poprostu my.Mogłabym tak leżeć w wieczność. Na moje nieszczęście blondynka wstała zrobić nam śniadanie. Przy niej nawet głód nie miał znaczenia...cholera Alex,uspokój się, to już idzie za daleko. Wątpię żeby ktoś mógł pokochać kryminalistkę. Nie chce nikogo tym obciążać, a samo to że sie u niej pojawiłam nie jest dla niej bezpieczne.Kubra wciąż może próbować się zemścić,a nie chcę żeby w jakiś sposób oberwało się przez to Piper. Już po chwili przed sobą widziałam naleśniki ze świeżymi owocami na wierzchu.Kurwa,ona się naprawdę postarała.
Nigdy przedtem nikt nie sprawił mi śniadania do łóżka.-spojrzałam się głęboko w oczy blondynki,na co ona obdarowała mnie buziakiem w czoło.
Chciałabym częściej doświadczać takich poranków. Mam nadzieję że ta znajomość nie zakończy się na jednej nocy i śniadaniu do łóżka.
Po zjedzeniu tych obłędnie pysznych naleśników położyłyśmy się razem i włączyłyśmy netflixa.Obejrzałyśmy jeden film po czym z przykrością musiałam oznajmić dziewczynie że muszę się zbierać.Ten poranek był boski.Móglby trwać w nieskończoność. Udało mi się wyciągnąć od niej numer telefonu,po czym pożegnala mnie długim i namietnym pocalunkiem przez co jeszcze bardziej nie miałam ochoty wychodzić. Za godzinę mam być w pracy.Boże kurwa święty jak mi się nie chce. Zapalam papierosa i dzwonie po taksówkę.Gdy już weszłam do domu wzięłam szybki prysznic by się odświeżyć i zmieniłam ubrania. Poprawiłam swoje kreski po czym ruszyłam w stronę samochodu.
Po drodze szybko weszłam po kawę do Starbucksa i pojechałam dalej.
Na szczęście nie mam dziś jakiś ważnych klientów. Może znów pojde dziś do klubu. W końcu co innego będę mogła robić.Nie wiem czy to normalne w tym wieku ale cieszę się jak dziecko.
_______________________________________
Hejoooo
mam nadzieję że 2 rozdział sie spodobał, chętnie się dowiem jak tam wasze wrażenia
🏳️🌈
CZYTASZ
I love you and I hate you
RomanceAlex, 30 letnia projektankta,modelka i jedynaczka.Niezbyt poukładane życie sprawia, że nie może narzekać na nudę.Pobyt w więzieniu.Zmarła mama, niechciany ojciec. Częste imprezy i wyjścia ze znajomymi to część jej stylu bycia.Poznaje dziewczynę. W j...