Już nie miałem sił..

Lyla - 2

Ninja wrócili o poranku, miasto zostało ocalone, a przed bramą klasztoru stała dziewczyna, która zjawiła się tam również wczoraj.
J: Kim jesteś?!
C: Nie wiesz z kim zadzierasz!
Z: Według moich obliczeń, nie ma przy sobie żadnej broni, jak mogła by zadrzeć z nami nie mając jej?
K: Oh Zane, nic nie rozumiesz...
Z: Czy mógłbyś mi podać informacje, których nie rozumiem?
Ly-Lyla: Jestem Lyla chciałabym porozmawiać z Lloydem Motgomorey Garmadonem, nie mam złych zamiarów, chcę tylko pomóc wam odnaleźć sprawcę. Czytałam różnego rodzaju zwoje Ognista - królowa zombie, która zaatakowała miasto, wiedziała, że zielony ninja jest nieprzytomny i nasłała swoich podwładnych by porwać Lloyda, ponieważ on posiada moc, który może doprowadzić do czegoś strasznego! Płonące zombie to była przykrywka dla jej planu! Musimy ją powstrzymać, oraz znaleźć i uwolnić Lloyda.
K: Czekaj czekaj kim jest Ognista?
Ly: Mówiłam przecież! To królowa zombie!
C: Skąd mamy wiedzieć czy mówisz szczerze? Może to ty jesteś podwładną tej całej Ognistej.
Ly: Ja nie mam dowodów... Musicie mi uwierzyć na słowo.
N: Myślę, że wiem jak sprawdzić szczerość Lyly. Jeśli Lloyd został porwany przez Ognistą, napewno nie jest w klasztorze.
J: Dobry plan,
Pss Lyla masz budyń? Jestem strasznie głodny.
wszyscy: JAY!!
J: no cóż
Po rozmowie z Lylą cała drużyna przeszukała klasztor w poszukiwaniu Lloyda. Lyla czekała przy torze treningowym, Nie chciała wchodzić, gdzie jej nie chcą. Była wychowana.
C: Przeszukałem wszystkie pokoje, nie ma go.
J: Ja też go nie znalazłem.
K: Wyszło na jedno Lloyd zniknął
Pov: Lloyd
Obudziłem się w białym pokoju, na ścianach były czerwone plamy, a ja byłem przykuty łańcuchami do jednej z nich. Odziwo ta ściana była całkiem biała. Nagle drzwi się otworzyły, a do środka weszła zombie z koroną i berłem.
O-Ognista: Witaj Lloydzie
L: Kim jesteś?! I gdzie ja jestem?
Zacząłem się wyrywać ale przestałem, gdyż nic mi to nie dawało, ponieważ łancuchy były wykonane z zemstonu.
O: Spokojnie, jesteś potrzebny mi do zaklęcia. Jestem Ognista, a od teraz masz się mnie słuchać inaczej wrócisz do przyjaciół nieżywy.
L: Jakie zaklęcie?
Chciałem dowiedzieć się jak najwięcej, żeby móc jakoś zacząć działać.
O: Jak to jakie? Chcę znowu stać się człowiekiem! Nie chcę być już zombie!!
Ognista przejechała palcem po moim policzku i wychodząc z pomieszczenia powiedziała
O: Szykuj się już niedługo zaczynamy hahahah
Zaczęła się strasznie śmiać, jakby miała wszystko ułożone od a do z. Mam nadzieję, że ninja są w drodze w to miejsce.. A teraz postaram się nie poddać jej zaklęciu, nie powinienem cierpieć z powodu. Nikt nie powinien cierpieć z powodu kogoś innego..
Ninja się nie poddają, więc się nie poddam.

432 słów
Drugi rozdział za nami!! Pamiętajcie nigdy się nie poddawajcie, zawsze trudna sytuacja ma jakieś wyjście. Jak to mówią ninja ,,ninja się nie poddają" Jesteś ninja i jesteś wielki/a naprawdę!
Przepraszam za ewentualne błędy ortograficzne.
Tiktok: _lloyaa