- Dlaczego on go już nie widzi? - zapytał Seo, siadając z ice americano na przeciwko Bang'a.
- dostał mocniejsze leki, które mają go sprowadzić na ziemię. To może być dla niego bardzo ciężkie, a jeszcze nie pomaga fakt że nam nie ufa. - wytłumaczył starszy.
- w trakcie leczenia powinien komuś zaufać, jak ta cała Somi się nim opiekuje? -dopytał, smakując swoją kawę.
- nie wiem, Binnie. Tajemnica lekarska, niczego się nie dowiem. -
- no to... Co z nim teraz będzie? Ma nas za potwory. -
- wczoraj po terapii był przytłumiony, nie wiedział co się dzieje i co do niego mówię, to tak jakbym gadał do ściany. -
- trafi do psychiatryka? -
- za szybko, aby o tym myśleć. Najpierw musimy zaufać Somi i załatwić mu silniejsze leki. Straciłem na nie połowę mojej wypłaty w dwa miesiące. -
- ohhh... "Fucked up". - powiedział niższy.
- On żyje w symulacji, my też. Im bardziej chcemy mu pomóc, tym gorzej dla nas. -
- i co teraz zrobisz, po prostu się poddasz? - zapytał niższy.
- nie możemy, jeśli nie chcemy go stracić. -
CZYTASZ
the sun is gone, but the moon still waits.
EspiritualMinho ma wrażenie, że jego znajomi go oszukują. Dlatego więc, udaje się na terapię i opowiada o swoim przyjacielu oraz o swoich obawach. (SKZFLIX REFERENCE!!)