Prokrastynacja

26 5 0
                                    

Może zaczekam na lepszy moment,Może nauczę się pisać sonet,Wtedy na pewno wrzucę na stronę,Wypłynę na głębię i nie utonę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Może zaczekam na lepszy moment,
Może nauczę się pisać sonet,
Wtedy na pewno wrzucę na stronę,
Wypłynę na głębię i nie utonę.

Kiedyś to zrobię, jest wiele czasu,
Nie będę słuchać ponagleń basu,
Odpocznę sobie od tego hałasu
Idąc do lasu, mam dużo zapasu.

Po co się spieszyć? Jeszcze chwileczkę,
Najpierw napełnię kufel i beczkę.
Potem doprawdy spakuję teczkę,
Od prokrastynacji zacznę ucieczkę.

A nagle brzdęk! Coś pękło chyba?
Paradygmatu potężna szyba,
W mak rozsypana ściana zanika,
Włącza się alarm, sieje panika.

Pisk przeraźliwy z dymiących opon
Mózgowych, już nie będzie jak dotąd.
Coś się skończyło, czuję się nagi,
Bez starych wzorców nie mam odwagi.

I wtedy znikąd w tej mej rozterce,
Milion iskierek zalało mi serce,
Każda mówiła w innym kolorze
I przypomniała o własnym wyborze.

Nawet jeżeli coś się spierdoli,
Uczyć się mogę na błędach do woli,
Ode mnie zależy czy dodam soli,
Czy bez cierpienia się rana zagoi.

Nowe przeżycia są jak powietrze,
Bez nich się duszę, choć boję, to wiem, że
Lubię szybować skrzydłami na wietrze
I słońce przez chmury się w końcu przedrze.

Gdy spadłem - trudno; wczoraj już nie ma,
Co będzie jutro - nie będę mniemać.
Dziś jestem tutaj, nie bez znaczenia,
Nie chcę już czekać; lecę - Marzenia!

Domi Ando
Październik 2024

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 08 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wiersze EklektyczneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz