Idiotyzm

2 0 0
                                    

Pragne miłości której nie będzie

Myśląc inaczej byłbym w błędzie

Przecież to absurdalne

Do tego tak banalne

Chce bliskości kogoś realnie obecnego

Głównie poto by wpuścić cisze i spokój do umysłu mego

Ale zniszczonych rzeczy nikt nie chce

A zniszczony to dobry epitet by opisać mnie

Lubie czas samemu naprawdę

Ale i tak mieć kogoś bliskiego pragnę

Samolubna zachcianka co zostanie nie spełniona

I chuj mnie to że w środku iskra życia we mnie kona

Wole cierpieć i się wypalać

Niż ze złych pobudek w czudze życie się wtranżalać

Pusty wzrok i umysł zamyślony relacjami

Wita mnie codzień wraz z samotnymi nocami

Idiotyzm że chce czegoś do czego się nie nadaje

Pewnie tylko teraz że tego chce mi się wydaje

Nie warto cudzego czasu marnować

Niepotrzebnie sobą denerwować

Ja się nie zmienie będę taki sam

Dlatego samotność wybieram

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 02 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

IdiotyzmWhere stories live. Discover now