Rozdział 1

19 2 11
                                    

- Lia wstawaj- krzyknęła moja mama z dołu, nie chcąc dłużej dyskutować Wstałam z łóżka po czym starannie je pościeliłam i udałam się do łazienki.
Po około 30 minutach zeszłam na dół.

- hej mamo - powiedziałam

- O, cześć skarbie wyspałaś się? - zapytała mnie

- niezbyt, mam wrażenie jakbym nie spała całą noc...- Nawet nie zdążyłam dokończyć bo mi przerwała

- A nie powinnaś już iść do szkoły?- zapytała jakby chciała po prostu abym już wyszła z domu bo ona ma ważniejsze rzeczy do roboty niż rozmowa z własną córką.

- Emm, nie jest 6 a ja mam do szkoły dopiero na 8.30 mam jeszcze sporo czasu, jak chcesz możemy sobie porozmawiać albo...- znów nawet nie mogłam dokończyć zdania.

- na twoim miejscu siedziałabym teraz nad książkami zamiast zawracać mi głowę niepotrzebnymi informacjami, jak się nie wyspałaś to chodź wcześniej spać. - powiedziała zupełnie bez jakiegokolwiek zainteresowania,

- miałam wczoraj do późna zajęcia dodatkowe, może jakbym mogła z niektórych zrezygnować...

- Nawet o tym nie myśl, aby dostać się na Harvard potrzebujesz najlepszych ocen ze wszystkich przedmiotów i wielu zajęć dodatkowych, pamiętaj, że to twoje marzenie - przypomniała mi. No właśnie, "moje marzenie"

- To ja już pójdę- powiedziałam lekko zasmucona

- I prawowicie- odpowiedziała po czym znów zwróciła swój wzrok na komputer.
Poszłam do pokoju wzięłam plecak, założyłam go szybko na plecy I wyszłam z domu. Włączyłam muzykę w słuchawkach i udałam się do miejsca, w którym kochałam przebywać, pozwalało mi zebrać myśli i poczuć się lepiej.
Do biblioteki, coś czuję, że idealnie trafię na otwarcie. Podczas drogi słuchałam
Lil peep'a, uwielbiam jego piosenki, często słucham go kiedy się uczę lub coś czytam, lub w sumie kiedy robię wszytko. Doszłam w końcu do biblioteki, weszłam do środka I zajęłam pierwsze lepsze miejsce na jakiejś wygodnej pufie, wzięłam jakąś książkę i zaczęłam czytać.
Po dość krótkim czasie musiałam ruszyć w stronę budynku szkoły.
Idąc tam okropnie rozmyślałam nad tym wszystkim, naprawdę nie wiem sama czego chce, może moja mama ma rację?
Może tak będzie najlepiej, a końcu to moja mama, raczej nie chce dla mnie źle. Dochodziłam już pod szkołę i od razu zauważyłam moją przyjaciółkę.
Podeszłam do niej...

- hejaaa- powiedziałam

- cześć, jak tam?- zapytała po chwili

- wszystko git, a u ciebie?

- też spoko, jestem strasznie nie wyspana
ale to jak zwykle

- co ty w nocy robiłaś?

- oglądałam serial, ale serio taki świetny mega się wkręciłam nawet nie zauważyłam, że było już grubo po drugiej w nocy- przewróciłam oczami na jej odpowiedź,

- nie no ale serio, musisz obejrzeć

- nie mam kiedy

- A no tak, to może spytasz rodziców czy możesz przyjść do mnie na nockę żeby się pouczyć i będziemy oglądać całą noc seriale i zrobimy sobie babski wieczór?- zaproponowała z ekscytacją w głosie

- mogę spróbować, ale nie obiecuje ci nic

- Oj już i tak wiemy, że przyjdziesz - Uśmiechnęłam się na jej odpowiedź, oczywiście, że przyjdę uwielbiam nocowania u niej, zawsze jest świetnie.

- O Jezu, za 4 minuty lekcja lepiej się pospieszmy, nie chce być pierwsza ofiarą do pytania - powiedziała, po czym ruszyłyśmy w stronę klasy.
Zdążyłyśmy idealnie, usiadłyśmy w ławce a Pani właśnie wybierała kogoś do odpowiedzi, trafiło na mnie. W sumie to  wszystko umiem więc nie mam czym się stresować prawda?

- Dobrze Lia, w takim razie Powiedz mi proszę co otrzymamy kiedy dodamy tlenek węgla (IV) do siarki?- kompletnie nie mogłam się skupić, zapomnialam pytania.

- powtórzy pani pytanie?

- co otrzymamy kiedy dodamy tlenek węgla (IV) do siarki ?

- tlenek siarki?

- tak, bardzo dobrze, wyjaśnij pojęcie egzoenergetyczne - boże, nie umiem, jakim cudem, tyle się uczyłam i nic nie pamiętam. Niestety coś czuję, że skończy się dzisiaj jedynką. Przełknęłam ślinę po czym stwierdziłam.

- nie wiem, nie umiem odpowiedzieć

- dobrze, posłuchaj, nie wstawię ci jedynki siadaj I zostań po lekcji porozmawiamy chwilkę.

608 słów.
Mile widziana konstruktywna krytyka i rady odnośnie pisania.🙂

You can't predict what will happen in your lifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz