- Lia wstawaj- krzyknęła moja mama z dołu, nie chcąc dłużej dyskutować Wstałam z łóżka po czym starannie je pościeliłam i udałam się do łazienki.
Po około 30 minutach zeszłam na dół.- hej mamo - powiedziałam
- O, cześć skarbie wyspałaś się? - zapytała mnie
- niezbyt, mam wrażenie jakbym nie spała całą noc...- Nawet nie zdążyłam dokończyć bo mi przerwała
- A nie powinnaś już iść do szkoły?- zapytała jakby chciała po prostu abym już wyszła z domu bo ona ma ważniejsze rzeczy do roboty niż rozmowa z własną córką.
- Emm, nie jest 6 a ja mam do szkoły dopiero na 8.30 mam jeszcze sporo czasu, jak chcesz możemy sobie porozmawiać albo...- znów nawet nie mogłam dokończyć zdania.
- na twoim miejscu siedziałabym teraz nad książkami zamiast zawracać mi głowę niepotrzebnymi informacjami, jak się nie wyspałaś to chodź wcześniej spać. - powiedziała zupełnie bez jakiegokolwiek zainteresowania,
- miałam wczoraj do późna zajęcia dodatkowe, może jakbym mogła z niektórych zrezygnować...
- Nawet o tym nie myśl, aby dostać się na Harvard potrzebujesz najlepszych ocen ze wszystkich przedmiotów i wielu zajęć dodatkowych, pamiętaj, że to twoje marzenie - przypomniała mi. No właśnie, "moje marzenie"
- To ja już pójdę- powiedziałam lekko zasmucona
- I prawowicie- odpowiedziała po czym znów zwróciła swój wzrok na komputer.
Poszłam do pokoju wzięłam plecak, założyłam go szybko na plecy I wyszłam z domu. Włączyłam muzykę w słuchawkach i udałam się do miejsca, w którym kochałam przebywać, pozwalało mi zebrać myśli i poczuć się lepiej.
Do biblioteki, coś czuję, że idealnie trafię na otwarcie. Podczas drogi słuchałam
Lil peep'a, uwielbiam jego piosenki, często słucham go kiedy się uczę lub coś czytam, lub w sumie kiedy robię wszytko. Doszłam w końcu do biblioteki, weszłam do środka I zajęłam pierwsze lepsze miejsce na jakiejś wygodnej pufie, wzięłam jakąś książkę i zaczęłam czytać.
Po dość krótkim czasie musiałam ruszyć w stronę budynku szkoły.
Idąc tam okropnie rozmyślałam nad tym wszystkim, naprawdę nie wiem sama czego chce, może moja mama ma rację?
Może tak będzie najlepiej, a końcu to moja mama, raczej nie chce dla mnie źle. Dochodziłam już pod szkołę i od razu zauważyłam moją przyjaciółkę.
Podeszłam do niej...- hejaaa- powiedziałam
- cześć, jak tam?- zapytała po chwili
- wszystko git, a u ciebie?
- też spoko, jestem strasznie nie wyspana
ale to jak zwykle- co ty w nocy robiłaś?
- oglądałam serial, ale serio taki świetny mega się wkręciłam nawet nie zauważyłam, że było już grubo po drugiej w nocy- przewróciłam oczami na jej odpowiedź,
- nie no ale serio, musisz obejrzeć
- nie mam kiedy
- A no tak, to może spytasz rodziców czy możesz przyjść do mnie na nockę żeby się pouczyć i będziemy oglądać całą noc seriale i zrobimy sobie babski wieczór?- zaproponowała z ekscytacją w głosie
- mogę spróbować, ale nie obiecuje ci nic
- Oj już i tak wiemy, że przyjdziesz - Uśmiechnęłam się na jej odpowiedź, oczywiście, że przyjdę uwielbiam nocowania u niej, zawsze jest świetnie.
- O Jezu, za 4 minuty lekcja lepiej się pospieszmy, nie chce być pierwsza ofiarą do pytania - powiedziała, po czym ruszyłyśmy w stronę klasy.
Zdążyłyśmy idealnie, usiadłyśmy w ławce a Pani właśnie wybierała kogoś do odpowiedzi, trafiło na mnie. W sumie to wszystko umiem więc nie mam czym się stresować prawda?- Dobrze Lia, w takim razie Powiedz mi proszę co otrzymamy kiedy dodamy tlenek węgla (IV) do siarki?- kompletnie nie mogłam się skupić, zapomnialam pytania.
- powtórzy pani pytanie?
- co otrzymamy kiedy dodamy tlenek węgla (IV) do siarki ?
- tlenek siarki?
- tak, bardzo dobrze, wyjaśnij pojęcie egzoenergetyczne - boże, nie umiem, jakim cudem, tyle się uczyłam i nic nie pamiętam. Niestety coś czuję, że skończy się dzisiaj jedynką. Przełknęłam ślinę po czym stwierdziłam.
- nie wiem, nie umiem odpowiedzieć
- dobrze, posłuchaj, nie wstawię ci jedynki siadaj I zostań po lekcji porozmawiamy chwilkę.
608 słów.
Mile widziana konstruktywna krytyka i rady odnośnie pisania.🙂
CZYTASZ
You can't predict what will happen in your life
Teen Fiction* Uwaga bo tu jest dość spory spoiler * W skrócie opisując książka opowiada o zawsze poukładanej dziewczynie, z wygórowanymi oczekiwaniami rodziców i swoimi na czele. Dziewczyna nie wytrzymuje paskudnych komentarzy ze strony jej rodziny i postanaw...