Y/N x Geografia // Enemies to lovers

Part 1 (and that's all)

Y/N właśnie zaczęła swoją edukację w pierwszej klasie liceum ogólnokształcącego, jest ona na profilu geo-ang. Pierwsze kilka miesięcy były dla niej trudne, głównie z powodu rozszerzonej geografii. Geografia była czymś co zawsze uwielbiała, ale w szkole średniej się to zmieniło. Geografia stała się dla niej czymś obcym i trudnym, wszystkie nowe informacje, które były pomijane w szkole podstawowej zaczęły ją przytłaczać, a dodatkowo jej nauczyciel był strasznie wymagający.
Angielski również nie był dla niej łatwy, odkąd zaczęła pierwszą klasę nic nie rozumiała, a przecież tak dobrze jej to szło w podstawówce. Z czasem angielski stał się coraz łatwiejszy, lecz geografia pozostała tak samo trudna.
Pewnego wieczoru gdy uczyła się na kolejnych sprawdzianach, który i tak wiedziała że obleje, nie mogła się powstrzymać od intensywnych fantazji.
W jej głowie w kółko odgrywały się scenki, w których ona i geografia uprawiali namiętny romans, nienawidziła tego uczucia, tego że tak bardzo pragnęła geografii. Jej glowa była wypełniona dotykiem i sprośnymi słowami od geografii. Y/N nie mogła tego znieść, przecież tak bardzo nienawidziła geografii. W końcu, stwierdziła że nie będzie się uczyć i rzuciła książką w kąt pokoju.

Następnego dnia, gdy siedziała na sprawdzianie z geografii, jej głowa ponownie szalała od fantazji, kolejny raz wyobrażała sobie jak to geografia przyciska ją do ściany i bierze ją ostro od tyłu, nie umiała się ona skupić na sprawdzianie przez to, dlatego gdy w końcu musiała oddać swoją kartkę okazało się, że nic nie napisała. Istna porażka. Wiadomo było, iż jej ocena będzie niedostateczna i przez to nie zda klasy, ale jej to nie obchodziło, Y/N tylko chciała żeby geografia wzięła ją ostro od tyłu.

Koniec. Brak komentarza. Nie pozdrawiam oraz nie polecam #jebacgeografie