Rozdział 29. Kate wyjdź za mnie!

13 7 22
                                    

Kate 

Dzisiaj w naszym domu organizowane był grill dla rodziny i przyjaciół. Miała być nasza cała rodzina i rodzina Rosie plus znajoma Sama z swoim chłopakiem. Jego znajomą była Bella była pielęgniarka którą znałam bo kiedy ja byłam 3 roku studiów ona poszła na pierwszy i tak studiowałyśmy na tej samej uczelni w Londynie.  Dziewczyna była miła i sympatyczna. Jedyne co mnie denerwowało na tym grillu to to, że wszyscy przyszli tu z swoją parą a ja dalej płakałam na wspomnienie Nathaniela. Rozkładałam właśnie talerze na stole kiedy ktoś wbiegł do ogrodu i krzyknął: 

- Kate! - Usłyszałam dobrze znany mi głos Nathaniela... Odwróciłam się w jego kierunku i niedowierzałam. Nathaniel stał tam Nathaniel żywy z krwi i kości! Rozchyliłam usta a on powiedział:

- Przyjechałem. Nie umiem bez ciebie żyć Kate. Kocha cię Kate! Kocham cię Cathrine Davies! Nie wyobrażam sobie reszty mojego życia bez ciebie. Tęskniłem jak nigdy. Zerwałem z Clarą. Nigdy jej nie kochałem. Kochałem tylko ciebie moja księżniczko. Kate proszę wyjdź za mnie. 

Nathanie przede mną klęknął. Nathanie przede mną klęknął i wyjął małe pudełeczko z pierścionkiem z kieszeni spodni! Boże. 

- Boże! Nathaniel! Ja też cię kocham! Oczywiście, że za ciebie wyjdę! Ale teraz wstawaj z tej ziemi! - Odpowiedziała a w oczach miałam łzy. Chłopak wziął mnie na ręcę i pocałował. Tęskniłam z nim. 

- Od teraz już nigdy cię nie zostawię obiecuję. 

Uśmiechnęłam się i rozpłakałam. Czekajcie... wszyscy na nas patrzyli. Szybko, więc poprosiła Nathaniela o odstawienie mnie na ziemie i spojrzałam na miny wszystkich. Summer podbiegła do mnie i mnie przytuliła. Zaśmiałam się. 

- Przepraszam, ale pozwólcie, że zabiorę wam na chwilę Kate mamy trochę do pogadania. 

- Zabieraj ją! Wiedziałam, że się w końcu ogarniesz a moja córka wreście nie będzie latać z chłopakami po imprezach! - Powiedziała mama. 

To było jak dosłownie scena z jakiegoś filmu. To było jednocześnie piękne i dziwne! Nathaniel znów wziął mnie na ręce a ja się zaśmiałam. I odeszliśmy. 

                                                                                                             ***** 

Wiecie jak to dobrze było znów wrócić w jego ramiona? Znów czuć się kochaną i tą jedyną. Znów mieć go przy sobie. I kochać. Tak właściwie to nie wiem do końca czym jest miłość. Ale wiem, że miłość była w nas. Bo ja go kochałam a on kochał mnie. Dla mnie miłością był Nathaniel. 

Nasze lato. Spin-Off to było nasze lato ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz