4.Zasady

115 4 2
                                    

Wybudził mnie niemiłosierny ból głowy, który uniemożliwiał mi sen. To nie pierwsza taka sytuacja, gdy budzę się z migreną, więc byłam zaopatrzona w tabletki, które spoczywały na szafce.

Po omacku szukałam włącznika lampki, a gdy opuszkami napotkałam przycisk, zapaliłam ją. Zgarnęłam z szafki opakowanie tabletek i wyciągnęłam jedną. Wzięłam butelkę wody, która zawsze stała na podłodze przy łóżku i za jednym zamachem połknęłam lek przeciwbólowy.

Miałam nadzieję, że jak najszybciej ukoi mój ból. Bóle głowy były zawsze dla mnie najgorsze i ciężko było mi je wycierpieć bez tabletki.

Za oknem było już ciemno, tylko pojedyncze latarnie dawały jakiekolwiek światło.

Mieszkałam na małym osiedlu, gdzie otaczałam się w bliskim mi gronie sąsiadów. Stało tutaj maksymalnie pięć domów, więc ciężko było nie znać się z lokalnymi. Nie miałam z nimi super bliskich relacji, ale zawsze byli chętni do pomocy.

Byłam ciekawa ile trwała moja drzemka, więc odnalazłam telefon, który posiadał nie wiele procent.

Wytszeszczyyłam oczy, gdy na ekranie wyświetlała się dwudziesta pierwsza. Spałam pięć godzin.

Zmarszyłam brwi, widząc dwie nieodczytane wiadomości od nieznanego.

Odblokowałam urządzenie i weszłam w wiadomości, będąc ciekawa Ich treści.

Od: Nieznany

Musimy pogadać.

Od: Nieznany

Za piętnaście minut w parku.

Nie miałam bladego pojęcia kto był twórcą tych treści, ani o czym chciał ze mną pogadać.

Do: Nieznany

Kim jesteś?

Nie musiałam długo czekać na odpowiedź, parę sekund po wysłaniu wiadomości usłyszałam charakterystyczny dźwięk powiadomienia.

Od: Nieznany

Matteo.

Do: Nieznany

Skąd masz mój numer?

Ten człowiek coraz bardziej mnie przerażał.

Od: Nieznany

Nie trudno było go wyciągnąć od pierwszej lepszej osoby z twojej klasy.

Od: Nieznany

Za dziesięć minut masz być w parku.

Do: Nieznany

Skąd mam wiedzieć o jaki park ci chodzi?

Od: Nieznany

A czy na naszym zadupiu masz jakiś wybór parków?

Miał racje. Brixham było małym miasteczkiem położonym w Anglii. Pomimo swojej wielkości było klimatyczne i posiadało piękne krajobrazy.

Do: Nieznany

Nie chce mi się tam iść, nie możemy załatwić tego jutro?

Jeśli myślał, że wyciągnie mnie z domu o dwudziestej pierwszej, to się grubo myli.

Od: Nieznany

Nie. Jeśli chcemy jutro przekonać wszystkich, że nasz związek jest prawdziwy, to musimy ustalić parę rzeczy.

Zapisałam jego numer w kontaktach, bo wiedziałam, że to nie ostatni raz, gdy będzie do mnie pisał bądź dzwonił.

Do: Ciasna cipka

ForcedOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz