Może szczera rozmowa z nim coś pomoże? Może powinnam powiedzieć jak się czuje? Może powinnam powiedzieć mu to prosto w twarz a nie przez telefon? Czy to coś pomoże? Nie wiem...warto spróbować. Chce to naprawić i bardzo chce się postarać. Muszę się otworzyć przed nim żeby on wiedział że też może to zrobić, prawda? Może to być trudne ale trzeba stawiać czoła trudom, tak?
CZYTASZ
przemyślenia z notatnika
Teen Fictionnie każdy jest idealny, zawsze ma się czarne myśli....może czasami warto ukazać je światu? Może to coś pomoże? Kto wie? Przeczytajcie i zobaczcie sami. WSZYSTKO JEST MOJĄ WYOBRAŹNIĄ.