Krwawy Zegarek

Rozdział 18

Iluzja wyboru

Lena stała w milczeniu, wciąż czując pulsującą energię wokół siebie. To, co usłyszała, wciąż brzmiało w jej uszach. „Wszystko inne jest tylko iluzją.” Zastanawiała się, co tak naprawdę oznaczał ten wybór, który miała podjąć. Z jednej strony, jej decyzje były rezultatem przeszłości, a z drugiej – mogły zmienić przyszłość. Czuła, że coś ją popycha do przodu, ale nie była pewna, czy to ona decyduje, czy tylko ślepo podąża za jakimś nieuchwytnym celem.

Ciemność zaczęła ustępować coraz bardziej, a w jej miejsce pojawiły się kolory – zjawiskowe odcienie, jakby sama rzeczywistość zmieniała się na jej oczach. Lena poczuła się, jakby znajdowała się w jakimś pomiędzy, nie będąc w żadnym miejscu, a jednak czując obecność wielu sił, które ją otaczały.

Zamknęła oczy, próbując skupić myśli. Co teraz? W głowie miała tylko jedno pytanie: „Co to wszystko znaczy?”

Wtedy przed nią pojawiła się postać, zupełnie inna niż wszystkie, które do tej pory spotkała. To był mężczyzna, ubrany w ciemny płaszcz, a jego oczy były pełne mądrości i tajemniczości. Jego spojrzenie było pełne współczucia, jakby rozumiał ból, który towarzyszył jej przez te wszystkie dni.

– „Lena, musisz zrozumieć, że nie masz tylko jednej drogi do wyboru.” – powiedział spokojnie, a jego głos był jak echo, które wciąż brzmiało w jej umyśle.

– **„Wszystko to, co widzisz, jest wynikiem twoich lęków, pragnień i wątpliwości. To nie jest tylko gra. To twoje życie.”

Lena wpatrywała się w niego, jakby w jego oczach próbowała znaleźć odpowiedzi na pytania, które kłębiły się w jej umyśle.

– „Mówisz, że wybory są iluzją, ale co mam z tym zrobić? Jak mam wiedzieć, która droga jest tą właściwą?” – zapytała, czując narastający niepokój.

– „Nie ma właściwej drogi, Lena. Są tylko konsekwencje, które musisz zaakceptować.”

Czuła, jak jego słowa wstrząsają jej pewnością. Co to znaczyło? Czy nie była w stanie wybrać? Czy każda droga prowadziła do tego samego punktu?

Mężczyzna wyciągnął rękę, a Lena niepewnie ją chwyciła. Jego dłoń była zimna, ale w tej chwili poczuła się jakby po raz pierwszy miała prawdziwego sojusznika.

– „Wszystko, co przeżyłaś, to nie przypadek. To część większej układanki, której nie możesz jeszcze zrozumieć. Zrozumiesz, gdy staniesz twarzą w twarz z najtrudniejszym wyborem swojego życia.”

Lena poczuła, jak ziemia pod jej stopami zaczyna się zapadać. Była gotowa na to, by wreszcie stanąć przed swoim wyborem – nie tylko tym, który dotyczył jej przyszłości, ale także tego, kim była i co miała stać się w tej grze, której była częścią.