Wiśniowe pocałunki

Prolog

ROK 2025
YENA :
   Po przeprowadzeniu do NY moje życie stało się jakoś łatwiejsze , nie zamartwiałam się o moją przeszłość która była tragiczna i próbowałam przez nią przebrnąć. Mafia , gangsterzy , w tym ja jedna dziewczyna oraz jedyna która jest szefem mafii w New York.
Miałam a raczej mam teraz dużo problemów głównie związanych z problemami na dalekim wschodzie (Chiny) którym kierowała grupa mafijna „Blue horn" to nie jedyna grupa przez którą mieliśmy problemy , najważniejsze to to że grupa „Blue horn" jest kierowana przez mojego własnego ojca z krwi i kości.
Tak byłam Chinką.
Od zawsze miałam dobre relacje z ojcem,więc dlaczego uciekłam i założyłam własną grupę mafijną ??
Czy poznałam miłość mojego życia ??
Jak wyglądało moje życie przez tyle lat ??
To tylko część pytań
Historia dopiero się zaczyna :))
   ROK 2024
Nie uczono mnie jak zabijać , wykańczać ludzi czy nawet torturować.
Uczyłam się tego sama
Ale czemu ? Dlaczego?
Ponieważ zawsze chciałam zostać wprowadzony w ten świat , od dziecka jakoś mnie do niego ciągnęło i chciałam spróbować czegoś innego.
W domu traktowano mnie jak księżniczka , gdyby tylko mój tata zobaczył że chociaż 1 włos z głowy mi spadł najprawdopodobniej po człowieku który by to zrobił nie byłoby śladu.
Tak byłam „córeczka tatusia" ale ja tego nie chciałam ,wolałam być niebezpieczna i pokazać tacie że ja tak naprawdę umiem więcej niż tylko siedzieć na dupie i przeglądać durne Vlogi czy Blogi jakiś randomów z internetu .
No proszę was.
Więc pewnego razu uciekłam z domu , tak z tej wielkiej willi w Chinach na dalekim wschodzie.
Mogłam mieć wszystko to co miałam pod dostatkiem bo mój ojciec był tak cholernie bogaty i miał takie znajomości że każdy się go bał a tym bardziej jeśli chodziło o mnie każdy był rozważny nawet na słowa jakie przy mnie wypowiedział chociaż nie byłam „60" czy „kapusiem" to nie w moim guście.
Ale jak uciekłam z tej willi ?
Gdzie cały dom zastawiony był ochroną nawet wejście do mojego pokoju.
Wykorzystałam trochę mojego doświadczenia które nabyłam , głównie przy pomocy Noaha czyli doradcy mojego taty.
Mimo że był wierny mojemu tacie czasem mi pomagał bez piśnięcia słówka.
Tak właśnie pomógł mi przy ucieczce z domu.
***
I właśnie tak po ucieczce z domu wykupiłam lot do New York.
Ubrania , telefon i inne rzeczy zostawiłam w domu.
Najprawdopodobniej telefon mógł mieć jakiegoś GPS wmontowanego przez mojego tatę dla mojego bezpieczeństwa.
Wszystko zostawiłam w domu a kasę oczywiście w banknotach i moja prywatna karta, którą założyłam pewnego dnia o której nikt nie wiedział jedynie ja , a na niej kilka dobrych miliardów a to dlatego że moja rodzina była cholernie bogata i mogłam pozwolić sobie na takie pieniądze na wyciągnięcie ręki.
Tak więc kupiłam wille z garażem i motorem
Kawasaki Ninja który dobrze mi się sprawował i nim przemieszczałam się po mieście jak sonic
oraz kilka szybkich aut bo lubiłam się ścigać.
Przed wyjazdem ustaliłam nabór na członków mafii, wiedzieli tylko ci z bliskich kręgów mafijnych interesów i prawie całe składy mafi ze Stanów. Każdy chciał mieć z nami sojusz.
Wszystko by mój tata nie mógł się o tym dowiedzieć ani żaden z jego piesków.
TERAŹNIEJSZOŚĆ
Cóż właśnie teraz zmierzam na zobaczenie moich członków nowej mafii.
Nikt nie wie o tym kim będzie jego szef i jak wygląda.
Każdy spodziewa się pewnie 2 metrowego czarno włosego chłopaka , napakowanego i silnego.
Cóż zaraz się przekonają kim tak naprawdę jestem :))