bliźniaki trzymają się razem/książę Kaspian

koronacja

Pov Emma
Dzisiaj miała się odbyć nasza koronacja od samego rana służące krzątają się wokół nas by przygotować nas do uroczystości mną zajmowała się bardzo miła służąca o imieniu Laura była to niska blondynka o niebieskich oczach i jasnej karnacji skóry od razu się zaprzyjaźniłyśmy i stałyśmy się najlepszymi przyjaciółkami gdy byłam już gotowa udałam się pod salę tronową gdzie czekało moje rodzeństwo chwilę później dołączył do nas Aslan i w szóstkę weszliśmy na salę po lewej stronie Aslana szedł Piotrek z edmundem za to po prawej szłam ja Łucja i Zuzanna na sali tronowej było pełno narniczyków w oddali gdzieś w tłumie widziałam nawet pana Tumnusa który na nasz widok się uśmiechał razem z majestatycznym lwem podeszliśmy do pięciu tronów i ustawiliśmy się tak żeby każdy stał przed swoim
Przed tym zanim Aslan zaczął koronację pan Tumnus wraz z czterema narniczykami podszedł do nas trzymając w dłoniach poduszeczki z koronami
– w imię lśniącego morza oto królowa Łucja mężna! –zawołał Aslan a do najmłodszej królowej podszedł zuchon z jej koroną i z pomocą Aslana założył na jej głowę koronę przypominającą wianek w kolorze srebrnym następnie najniższy narniczek powrócił do tłumu mieszkańców tej magicznej krainy a Aslan przeszedł do dalszej koronacji
– w imię wielkiego lasu zachodniego oto król Edmund sprawiedliwy! – zawołał Aslan a do klęczącego na jedno kolano Edmunda podszedł pan bóbr z równie srebrną koroną jednak zupełnie inną od korony Łucji już bez pomocy pan bóbr założył koronę na głowę Edmunda po czym udał się tak jak jego poprzednik w stronę tłumu
– w imię najjaśniejszych gwiazd Narnii oto królowa Emma uczciwa – do mnie podszedł pan Tumnus równie srebrną koroną jak Łucji identyczną założył mi ją na głowę i uśmiechnął się szeroko zginęłam lekko głową a faun udał się do tłumu
– w imię gorącego słońca południa oto królowa Zuzanna łagodna – do zuzki podszedł truflogon i założył na głowę zuzki złoty wianek coś w rodzaju naszych koron mojej Łucji jednak jej tak jak już wspomniałam była złota
– w imię czystego północnego nieba oto król Piotr Wielki! – Piotrek uklęknął a do niego podszedł jeden z centaurów i założył na jego głowę złotą koronę
– to raz został władcą w Narnii na zawsze nim pozostanie noście te korony godnie synowie Adama i córki Ewy – oznajmił Aslan a my zasiedliśmy na naszych stronach słysząc skandujących poddanych
–NIECH ŻYJE KRÓLOWA ŁUCJA NIECH ŻYJE KRÓL EDMUND NIECH ŻYJE KRÓLOWA EMMA NIECH ŻYJE KRÓLOWA ZUZANNA NIECH ŻYJE KRÓL PIOTR–uśmiechaliśmy się patrząc na skandujących poddanych dawniej nie pomyślałabym nawet że mogłabym zostać królową magicznej krainy to jest wręcz niesamowite dotychczas wiodłam typowej życie normalnego dziecka gdyż miałam jeszcze jedenaście lat a teraz zostałam królową Narnii i mam władać całym królestwem wraz z moim rodzeństwem po całej ceremonii zaczął się bal co prawda nie tańczyłam ani nie piłam bo nie miałam na to najmniejszej ochoty a wyjść z komnaty tronowej nie mogłam siedziałam na swoim tronie i wręcz się nudziłam nagle podszedł do mnie najstarszy z moich braci Piotr
–wasza wysokość dlaczego się nie bawi? – zapytał
– nie mam ochoty się bawić wolę posiedzieć – powiedziałam zgodnie z prawdą ale to najwidoczniej nie przekonało mojego brata który zasiadł na tronie obok i czekam wyczekująco aż powiem mu co tak naprawdę mnie trapi
–no już mów mi tu zaraz co się z tobą dzieje przecież zawsze kochałaś zabawę
– trochę boję się co teraz będzie wiesz to nowość zostanie władczynią ich władanie królestwem wiem że mam was i wy też będziecie nim władać ale sama nie wiem czy podołam takiemu wyzwaniu – wytłumaczyłam
– Emma tak jak mówisz masz nas jeśli nie będziesz mogła sobie z czymś poradzić przyjdź do nas będziemy zawsze obok ciebie i przypominam ci że póki masz 11 lat ty Edmund i Łucja nie będziecie musieli jeszcze wypełniać tych wszystkich papierków dlatego o to przejmować się nie musisz–oznajmił Piotrek przytulając mnie w ramionach starszego brata czułam się bezpiecznie każde zło momentalnie znikało i to właśnie on sprawiał że zawsze byłam szczęśliwa w końcu jest najstarszy i dbał o nas tak jak potrafił o to prosiła go mama– a teraz czy wasza wysokość uczyni mi ten zaszczyt i zatańczyć z królem–zapytał z rozbawieniem Piotrek pokręciłam z niedowierzaniem głową po czym przyjęłam jego dłoń wstając z mojego tronu razem z bratem ruszyliśmy w stronę parkietu tańczyliśmy do różnych piosenek mimo że miałam dość długą suknię to i tak sobie dobrze radziłam po jakimś czasie dosłownie padłam z powrotem na swój tron ze zmęczenia nie miałam siły dalej tańczyć dlatego gdy tylko troszeczkę odpoczęłam postanowiłam opuścić salę tronową i udać się do twojej komnaty gdy tylko się w niej znalazłam i przebrałam w koszulę nocną momentalnie padłam ze zmęczenia na łóżko a moje powieki same się zamknęły dzięki czemu oddałam się po objęcia Morfeusza