19.Aleks

5 0 0
                                    

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co ja odwalam od kilku miesięcy? To nie jest moje życie. Ja tak nie robię. Nie całuję się z mężczyznami z którymi nie jestem w związku. Chociaż czysto teoretycznie żaden mnie nigdy nie porwał.

Czuję,że robię coś nieodpowiedniego, coś niestosownego ale ta adrenalina,która mi przy tym towarzyszy mnie uzależnia. Jak wiadomo z uzależnieniami trzeba walczyć dlatego ja będę.

-Jak się wykąpiesz to pójdziemy na wspólną kolację. Wynająłem tutejsza restaurację. Ostatnio zaniedbaliśmy nasze wspólne kolacje.

Miałam go unikać. Tymczasem niedość,że mamy wspólny pokój to zachciało mu się wynajmowania restauracji. Nie chce,żeby tak robił. Wydawał tyle pieniędzy praktycznie z mojego powodu. Czuję się z tym źle dlatego uważam,że ta kolacja będzie odpowiednim momentem,aby o tym porozmawiać.

Jest też jedna kwestia którą chciałam z nim poruszyć,a mianowicie to że według naszej umowy spędzę z nim najbliższy rok,a więc w tym czasie chciałabym pójść do pracy. Nie chcę korzystać z jego pieniędzy nawet jeśli na to nalega i zabrał mi moją wolność. Jestem niezależną kobietą,która nie potrzebuje faceta do tego by się utrzymywać. Nie boję się żadnej pracy i mogę nawet sprzątać.


Problem w naszym pokoju polegał na tym,że łazienka była przeszklona i oboje niekomfortowo czuliśmy się biorąc prysznic gdy ta druga wszystko widziała.


Od wczoraj ustaliliśmy zasadę,że gdy jedno bierze prysznic drugie idzie posiedzieć do barmana znajdującego się pod nami,tak aby było nam w miarę komfortowo. Oczywiście ja wolałabym abyśmy mieli osobne pokoje,ale już można się domyśleć kto zamawiał nam pokój. Niespodzianka! To była Florence.

Aleksander już znajdował się u niego i prawdopodobnie sączył jakiegoś drineczka. Chociaż on wygląda mi na takiego co pije tylko whisky. Jak w tych wszystkich książkach i filmach o bogaczach. Nie będę ukrywać,że ja też marzę o jakimś drinku. Takim wakacyjnym najlepiej, z palemką.


W ustach poczułam już ten smak,dlatego zrezygnowałam z wanny mimo moich wcześniejszych planów i postanowiłam wziąć szybki prysznic.

Do dupek: gotowa.

Tyko tyle wystarczyło,aby pojawił się po kilku minutach. Oceniając jego stan uważam,że troszeczkę się upił,ale nie aż tak aby uznać że jest pijany. Jestem zdania,że nawet jaskółka by mu dobrze wyszła.

-Dobra to teraz moja kolej.

-Elo.- zaczynam coraz swobodniej czuć się w jego towarzystwie,a moje słownictwo zanika i staje się ubogie.

-I jest mój ulubiony barman!!

Dobra. Zachowuje się jakbym była pijana a nie jestem. Jeszcze.

-Witam moją ulubioną klientkę.

Ukłoniłam się przed Davem. Śmieszne imię ,prawda?

-Ulubiona i jedyna.

Tak to jest jak ludzie wynajmują dla siebie barmana. Nie rozumiem po co. Równie dobrze sama mogłabym sobie polewać alkohol. Ciekawe czy by mi za to płacili.


-A teraz powiem coś co chciałam powiedzieć zawsze. Dla mnie to co zawsze.

Autentycznie zawsze chciałam to powiedzieć ale nigdy nie chodziłam po klubach. Chyba,że czytając książki to się liczy. Wtedy byłam tam co kilka dni.

-Już się robi.

Gdy barman przygotowywał mi Margherite postanowiłam zapytać się go o to co zamawiał mój towarzysz.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 3 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

gangster revengeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz