Rzd. I

983 81 16
                                    

W lesie przy ulicy Długiej doszło do ataku dzikiego zwierzęcia. Zginęły trzy osoby,państwo White i ich syn. Na razie udało się ustalić, że osierocili córkę, która nazywa się Tess White - powiedział prezenter wiadomości w telewizji. Tess White z niemym krzykiem upuściła pilota i zemdlała.                                   

Gdy otworzyłam oczy, zobaczyłam wyblakły sufit. Dookoła mnie znajdowały się tak samo wyblakłe i ponure ściany. Po chwili usłyszałam trzask, po czym do pokoju weszły dwie osoby, które o czymś żywo rozmawiały.
- Pani kuzynka jest w szoku, pewnie jeszcze nie do końca wie co się stało, ale tak,może Pani ją jutro zabrać do swojego domu.
- Tak, tak, oczywiście. Jutro ją zabiorę.
- Przez jakiś okres czasu może jeszcze nie
przyzwyczaić się do zaistniałej sytuacji, więc lepiej będzie, jak na początku pobędzie trochę sama.
- Dobrze. Mogę z nią teraz porozmawiać?
- Tak, jak najbardziej.
Po chwili do łóżka na którym leżałam podeszła jedna z osób, które tak długo rozmawiały. Była to wysoka i szczupła blondynka około 25 lat. Miała niebieskie oczy i lekki makijaż.
-Tess, kochanie, tak mi przykro. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że jest to moja daleka kuzynka.
-Emily, co się stało i gdzie ja jestem?
-Tess, nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale twoi rodzice i brat zostali zaatakowani przez jakieś zwierzę w lesie i nie udało się ich uratować. A ty jesteś w szpitalu, bo zemdlałaś, gdy się o tym dowiedziałaś. Od teraz będziesz mieszkać ze mną.
Z trudem łapiąc powietrze opadłam na poduszki. Wtedy nie wiedziałam jeszcze, że moje życie się aż tak zmieni.

Przygody TessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz