14.Paghi o muori. Il ristorante Wilson

0 0 0
                                    

Tą bardzo nie zręczną chwilę przerwał mój telefon.
Kurwa zapomniałam zmienić dzwonek.
Bo w całym domu rozbrzmiały pierwsze słowa piosenki ‚‚Patolove'' od Zdechły Osa.
-Ojć...-Zaśmiałam się niezręcznie i wyciszyłam telefon.

Uniosłam wzrok znad telefonu z powrotem na braci, akurat schodził Liam.
-A co tu tak ponuro?I co to za muzyka,kto takiego gówna słucha...-Narzekał.

-Nie no,pochwal się Melanie.-Syknął Dylan.
-Nie ma sie czym chwalić...-Odburknęłam.
-Dobra,jedziemy.-Zdecydował Matt.

Gdy chciałam już wychodzić,za ręke szaronął mnie Aaron.Zacisnął palce idalnie na ranach.
Syknęłam z bólu.

-Ałć,kurwa.-Wyrwałam ręke.
-Kto dzwonił?-Warknął (nie gardłowo).
-Myślę,że dobrze wiesz.-Powiedziałam.
-Gnojek...-Szepnął do siebie.-Jedziesz ze mną?Możesz prowadzić.-Dodał.
-Nie mam ochoty prowadzić auto...-Mruknęłam.
-Ale na motocykl masz, co nie?-Usmiechnął się złośliwie.

Uśmiech wszedł na moje usta niemal momentalnie.
-To leć do mnie do pokoju,na łóżku leżą kurtki,dla ciebie też.-Krzyknął bo zerwałam się na górę.

Gdy wzięłam kurtki skórzane z łóżka brata,postanowiłam zobaczyc jak mój makijaż po łzach.
Weszłam na szybko do jego łazienki i mogłam stwierdzić że zajebiście sie trzymał.

W oczy jednak,rzuciły mi się -oprócz prezerwatyw- żyletki całe we krwi...

Nie no kurwa nie wierzę...
Urwałam kawałek papieru i wzięłam ostre przedmioty w rękę.

Zeszłam na dół z bardzo wkurwioną miną.

Aaron pov:

Moja siostra zeszła z kurtkami.

Jednak miała coś jeszcze.

Miała zakrwaiony papier.

Zapomniałam schować żyletki.

Kurwa.

-Mel...-Nie dane mi jednak było dokończyć.
-Kurwa Aaron,ja nie mogę,to ty też.Ja,Ty i Noa,jeszcze mi kurwa powiedz że Liam sie tnie.-Powiedziała z kamienną twarzą.
-Jedźmy już,potem ci wytłumacze.-Powoedziałem i wyrwałem jej ostre przedmioty i kurtkę.-W garażu obok motocyklu masz kask i klucze,idź a ja...odłoże...-Rozkazałem siostrze.

Melody pov:

Westchnęłam,założyłam kurtkę i wyszłam do garażu.

-Dłużej sie nie dało?-Fuknął z wyrzutem Chris,ale gdy zobaczył mój wkurwiony wzrok odpuścił.-Gdzie Aaron?-Zapytał po chwili.

Nie sprzedam go.
On nie powiedział innym o moim śnie.
-Nie wiem,załatwia coś, powiedział że zaraz przyjdzie.-Skłamałam.
Chris tylko mruknął coś niezrozumiałego i odpalił papierosa,opierając się o czarne Porshe z napisem na boku.

Z bordowym napisem "CW".
Coś mi to przypominało...
-Chris?Co to znaczy to cw?-Spytałam brata.
-Chris Wilson.A co?-Odpowiedział.
Zaśmiałam się lekko i spojrzałam na niego.
-Mam taki sam,tylko ja mam mw,nawet taki sam kolor.-Odpowiedziałam.
Brat się uśmiechnął i kiwnął głową w strone foteli.
-Wsiadaj,młoda.-Powiedział.
-Jadę z Aaronem,ale dzięki.-Powiedziałam i odeszłam w strone motocykli.
Obróciłam się w stronę Chrisa,Dylana,Liama,Noaha,Matta i Harry'ego,ich miny wyglądały jakby pani od matmy wzięła ich do tablicy w pierwszej klasie na algebrze.
-Co?-Spytałam,mimo że dobrze wiedziałam o co chodzi.
-Melciu,skarbie,za przeproszeniem ale co ty odpierdalasz?-Spytał Harry.
-Ubieram kask-Powiedziałam ubierając go.-Teraz biorę kluczyki -Powiedziałam biorąc je z wieszaka.-A teraz wsiadam na motor-Ich miny byłe BEZ-CEN-NE.
Mrugnęłam do nich okiem,po czym zasłoniłam twarz kaskiem.
-Mell,ty masz sukienke i idziesz na motor?-Spytał Dylan.
-Po pierwsze,Aaron usiądze za mną,więc nic mi sie nie odsłoni.A po drugie,to nie motor,a motocykl.-Odpowiedziałam z wyraźną wyższością.
-Gorsza niż Aaron,widać po kim charakter.-Szepnął Chris do Dylana.
-Pierdol się.-Powiedziałam i wystawiłam mu środkowy palec.

Przyszedł Aaron,więc gdy tylko podał mi telefon z lokalizacją restauracji,założył kask i usiadł na motocyklu,wyjechałam w wskazanym na telefonie kierunku.

Restauracja miała bardzo dziwną nazwę.

Paghi o muori¹.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
612 słów!!

No hejka skarbyyy!
Dawno nie rozmawialiśmy.
O co chodzi z "Paghi o muori.
Il ristorante Wilson."?

¹ Płacisz lub umierasz.

Motocykl Aarona i Melanie!!

Motocykl Aarona i Melanie!!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


A tu jej kask!!

A tu jej kask!!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: a day ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Melanie Wilson  |Book I|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz