Rozdział V

107 5 0
                                    

Prowadzona sprzecznymi myślami ,wciąż czując alkohol buzujący w moich żyłach nie zdążyłam dojść nawet do pierwszego skrzyżowania, gdy dogonił mnie Harry.

-Czego chcesz? – Rzuciłam gdy zziajany zrównał swoje kroki z moimi.

-Czemu wyszłaś? – Styles powoli uspokajał oddech.

-To nie twoja sprawa. – burknęłam.

-Dlaczego taka jesteś? – Loczek nie dawał za wygraną.

-Taka to znaczy jaka? – Starając się nie dać tego po sobie poznać, zaczęłam intensywnie myśleć nad jego

słowami. Hektolitry drinków skutecznie utrudniły mi jednak to zadanie.

-Oschła... - Z ust mojego rozmówcy wydobyło się tylko to jedno słowo, jednak wystarczyło ono by zrobiło mi się głupio.

-Już ci to wyjaśniałam Harry. – Szepnęłam zrezygnowana.

-To że nie jesteś naszą fanką nie znaczy że musisz być nie miła.

-Wiem... - spuściłam głowę – Niektórych nawyków trudno się jednak pozbyć.

Dopiero wtedy zorientowałam się, że stoję w miejscu. Hazza milczał.

-Harry... Mogę cię o coś spytać? – Spojrzałam na niego niepewnie.

-Tak? – Zielonooki spojrzał na mnie zdezorientowany.

-Dlaczego za mną poszedłeś?

-Wiesz.... Zostawiłaś mojego przyjaciela.... Wyszłaś z klubu... - Styles nie bardzo wiedział co powiedzieć.

-Czyli zrobiłeś to dla kumpla? – Ogarnął mnie niespodziewany smutek.

-Nie... To znaczy... Częściowo.... – Loczek mieszał się w zeznaniach – Po prostu... Pomyślałem że możesz chcieć wrócić do domu... Wiedziałem że raczej nie wezwiesz taxówki, więc....

-Więc postanowiłeś gonić mnie na piechotę?

-Postanowiłem cię podwieźć.

-Jakoś nie widzę żadnego samochodu. – Mówiąc to automatycznie się rozejrzałam.

-Jeśli wrócisz ze mną na sekundę do klubu, obiecuje że odstawie cię wprost pod dom. – Hazza patrzył na mnie wyczekująco.

Targały mną liczne wątpliwości. Wpatrzone we mnie zielone oczy, nie ułatwiały mi decyzji.

-Zgoda – Szepnęłam ostatecznie.

Do tego wyboru skłonił mnie zimny powiew wiatru, który pojawił się jakby znikąd. Był to zwiastun nadchodzącej zmiany pogody.

One Direction - Droga PrzeznaczeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz