-Amy! Szybko wstawaj! Za 5min musisz być w szkole!
-Mamo co ty do mnie mówisz? Nawet nie można spokojnie spać w tym domu...Czekaj co?! Jak za 5min?!
-Ja z Tobą zwariuje. Nawet pierwszego dnia szkoły musisz się spóźnić?
-Jeszcze się nie spóźniłam, za 5min będziesz mogła tak powiedzieć.Szybko wstałam, ubralam białą koszule z plamą po farbie na rękawie i specjalnie podarte jeansy. Jak zwykle wzięłam aparat i wybieglam z domu. Czułam, że czegoś zapomniałam, ale nie miałam nawet czasu żeby się zastanowić czego.
15min później byłam na miejscu, szybko wbieglam na aule. Wszyscy spojrzeli się w moją stronę. Myślałam ze zaraz zapadne się pod ziemię.
-Czy czy cześć... Yyy jestem Amy.Wszyscy nie wiedząc czemu ciągle się na mnie patrzyli. Nie wiem może mam komara na zębie albo jakąś muchę.
Powoli się wycofalam i podeszłam do Emily.
-Cześć Emi... Jezu co za porażka i to pierwszego dnia, chyba już gorzej być nie może.
- Cześć. Spójrz w dół, bo chyba masz rodzynki pod bluzką
- O Boże to nie rodzynki! Zapomniałam ubrać stanika!
(Chyba za głośno to powiedziałam, bo każdy spojrzał się w moją stronę, znowu)
Yyy powiedziałam stanika? Yyy chodziło mi ze nie moge znaleźć tego no koralika!
Dobra Emi chodźmy stąd!
-No chodźmySkrzyżowalam ręce na piersiach i szybko wyszlyśmy z sali. Usiadlyśmy przy stoliku. Emi wyciągnęła coś z kieszeni i mi podała
-Masz
- Co ty zrobiłaś mi zdjęcie jak stoję bez stanika na środku sali?!
-Nie to zdjęcie kaktusa który wygląda jak ty... Nie widzisz ze to ty?
-Dzieki, dobrze ze mi zrobiłaś to zdjęcie, bo wcale nie chciałam wymazać tego dnia z pamięci
-Spoko, nie musisz dziękować
-Widzę że nie wiesz co to sarkazm. Emi czy ta laska nie idzie w naszą stronę?
-głupio się pytasz, chyba widzisz ze do nas idzie-Biedne dziewczyny, taka wpadka i to pierwszego dnia. Ale w sumie mysle że to nie jest dla was żadna nowość! Jak to jest być całe życie na dnie?
-yyy no ten
-hah tak myślałam, że nie macie nic do powiedzenia.
(Naomi chodź!)
Dobra idę, bo chłopak mnie woła. Buziaczki i do jutra!Naomi to jedna z tych dziewczyn z którymi się nigdy nie dogadamy. Uważana przez wszystkich za jakieś bóstwo normalnie. Ładna, bogata i chodzi z najlepszym chłopakiem w szkole, Lukiem. On jeździ na motorze i ponoć bierze udział w nielegalnych wyścigach czy coś. Jest taki sam jak reszta czyli chamski i zakochany w sobie. Chyba mózg mu się przegrzal pod tym kaskiem.
Szkoda nawet sobie nimi głowę zawracac. Lepiej już pójdę do domu za nim zrobię coś głupiego.
Jutro trzeba się pokazać z lepszej strony!
CZYTASZ
funny love
RomanceAmy była niezdarna, przez co pewnego dnia miała mały wypadek. Wtedy podbiegl do niej chłopak, który jak później się okazało odmienił jej życie.