Rozdział 12. "Zachwycasz mnie"

325 20 9
                                    

- Cholera, mówiłem, że to zły gość nie możesz go sobie odpuścić?- pełen złości krzyknął na mnie Stasiek tymsamym uderzając w ścianę. Jak mam go sobie prostu odpuścić? Zakochałam się, przecież on mnie broni przed osobą, która chce mnie zabić. A co jeśli jestem po prostu częścią tego planu? Nie mogę przestać układać w swojej głowie najstraszniejszych scenariuszy. Pora wziąć sprawy w swoje ręce. Zabrałam się do bandażowania zakrwawionych nadgarstków Świątkowskiego. Jak ja mogłam na to pozwolić. Jak mogli skrzywdzić najbliższą mi osobę. Kurwa, Melissa, tyle razy przeżywałaś zawody miłosne trudno. Zdarzył się kolejny, przewiń kartkę i zacznij od nowa. Zapomnij.

Długo włosy chłopak długo patrzył w ścianę po czym swoje spojrzenie przeniósł na mnie.

- Jaa.. - zająkał. - Chciałem być obok Ciebie zawsze, kurcze, Filip był lepszy.

- Jak, jak to lepszy to zupełnie coś inn..

Mówienie przerwał mi pocałunek z jego strony. Dwudniowy zarost mocno ocierał o mój podbródek. Czułam zapach delikatnych męskich perfum, chyba Bossa. Posiadał naprawdę zadziwiająco miękkie ciepłe usta co pozytywnie mnie zaskoczyło. Odsunęłam się od niego kładąc dłoń na jego udzie. To zły moment.

Obudziłam się samotnie w chłodnym łóżku. Na moim telefonie brakowało jakiejkolwiek wiadomości od Rafała, Staśka a nawet Filipa. Z resztą od niego niczego nie oczekuje. Wprowadził wiele niepozytywnych zmian w moim życiu, trwałych zmian. Lecz jedną zmianę mogę wyrzucić- będzie nią Filip. Przeczesałam dłonią swoje posiniaczone kolana, spojrzałam na worki pod oczami. Okej, mój wygląd był niezadowalający. Na szafce nocnej leżał korektor i rozświetlacz, zaraz obok nich biała kartka? Nie zostawiałam tutaj żadnej. To pewnie mama dała mi listę z zakupami.

" Cholera, związana wyglądałaś tak podniecająco. Zachwycasz mnie!"

Na drugiej stronie widniał napis 63.

To naprawdę nie jest zabawne. Osoba, która widziała całe zdarzenie musi być powiązana ze Szklanym i jego całym gangiem. Wyciągnęłam telefon i wybrałam numer do Filipa.

- Słuchaj, skończyłam to ciągłą zabawę w kotka i myszkę. Masz zakończyć grę nieznajomego, nie obchodzi mnie jak to zrobisz.

- Ale księżniczko, gra dopiero się rozpoczęła.

Połączenie zostało urwane.




~~~~~~~~•~~~~~~~~~

Tak wiem wybaczcie mi, że ten rodział jest naprawdę krótki. Mam bardzo dużo zajęć, ale oczywiście ff nie rzucę. Jeżeli macie jakiekolwiek pytania dotyczące opowiadania zadawajcie je na moim asku: @/gosiaandrzejevicx! Będę Wam tłumaczyć niezrozumiałe wątki, dodatkowo będziecie informowani na bierząco o rodziałach. Tak to mój prywatny ask. Dawajcie votes i piszcie komentarze, to naprawdę motywuje :(

Kocham Was do zobaczenia!

Nieznany •terefere•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz