Podniosłam się z wygodnej kanapy i ruszyłam do drzwi. Gdy jej otworzyła przypomniałam sobie o jednej ważne rzeczy : Manon nigdy nie puka.
- Witaj, Ello. - ten głos słyszałam dwa razy w życiu i zdążyłam nie polubić właścicielki już za pierwszym razem.
Nie ma pojęcia co stało się później, gdyż poczułam mocny ból głowy,a następnie ciemność.
Obudziłam się w jakiś niedużym pokoju, w którym znajdowało się małe okno, wielkie łóżko, fotel, szafa oraz drzwi.
Ledwo podniosłam się z łóżka, gdyż moja głowa strasznie pulsowała, ale jakoś dotarłam do drzwi, pociągnęłam za klamkę, ale drzwi nie ustąpiły.
- Świetnie. - mruknęłam do siebie i przeniosłam swój wzrok na okno, które niestety było za małe żebym przez nie przeszła, ale i tak pewnie jestem na drugim piętrze, więc nic z tego.
Zaglądnęłam do szafy, znalazłam w niej torbę z moimi ciuchami - oczywiście nie wszystkimi. Były tam dwie pary dżinsów, trzy koszulki, bielizna, skarpetki i jeden sweter.
Nagle przypomniałam sobie o tym, że w kieszeni miałam schowany telefon, no właśnie miałam - już go tam nie ma. Z tego co zauważyłam za oknem uznałam, że jest już późne popołudnie...Ciekawe czy ktoś mnie szuka. Drew ? Jace ? Nie wiem, ale jedno na pewno jest pewne znajduję się w domu Rebecci.
Późnym wieczorem usłyszałam dźwięk otwieranego zamka, ale to wcale mnie nie ruszyło, nadal siedziałam po turecku na łóżku.
- Ella. - już wiem kto mnie odwiedził.
Spojrzałam w jego stronę pustym wzrokiem, chociaż było ciemno - widziałam go, dzięki światłu księżyca.
- Nathan
{...}
.................................................................................................................................
Hej ;)
Postanowiła podzielić ten rozdział na dwie części i ogólne chyba przedłużę to opowiadanie...
Do następnego :D
CZYTASZ
Stop with you ✅
Literatura FemininaCoraz szybciej i szybciej by w końcu zatrzymać się przed tobą. Ona - Ella Whitman, 18 letnia dziewczyna, która nie szukała przygód, ale czysty przypadek to zmienił. Ella zawsze była zdecydowana nie ociągała się z odpowiedzią, wiedziała czego chcę, a...