Rozdział 31

993 54 5
                                    

Od mojego wyjścia z kawiarni, nikt się do mnie nie odzywa - no oprócz Rebecci, która wcale nie jest taka zła.

Postanowiłyśmy,że dzisiaj urządzimy sobie taki babski wieczór i przy okazji obgadamy nasz plan.

- Więc co oglądamy ? - spytała Rebecca, gdy zasiadłyśmy wygodnie na mojej kanapie.

- Hmm...może "We are your friends" ? - zaproponowałam,a  dziewczyna kiwnęła głową na to, że się zgadza.

Szczerze, to oglądałam ten film, więc gdy tylko go włączyłam udałam się kuchni,ale gdy zaczęłam zbliżać się pomieszczenia usłyszałam jakieś kroki za mną, a po chwili poczułam czyjeś dłonie na moich biodrach i ciepły oddech na karku.

Osoba znajdująca się za mną nic nie mówiła, tylko zaczęła składać pocałunki na mojej szyi, a ja nie wiem czemu, ale oddałam się tej przyjemności, gdyż wiedziałam, że znam osobę stojącą za mną.

- Nathan. - szepnęłam, gdy poczułam znane mi perfumy.

- Ella. - wychrypiał.

Odwrócił mnie przodem do siebie i spojrzał prosto w mojej oczy, a gdy nie zauważył żadnego sprzeciwu, wpił się w mojej usta, a ja natychmiast oddałam pocałunek.

- Co...co my robimy ? - spytałam, gdy odsunęliśmy się od siebie, aby zaczerpnąć powietrza.

- Nic szczególnego. - szepnął i ponownie wpił się w moje usta.

Niestety nasze pocałunki zostały przerwane, przez osobę, która zaświeciła światło, a tą osobą był Rebecca.

- Eee, wiem że przeszkadzam... - zaczęła, ale ja jej natychmiast przerwałam.

- Nie przeszkadzasz...O co chodzi ? - spytałam i odsunęłam się na bezpieczną odległość od Nathan'a.

Rebecca nie zdążyła się odezwać, gdy do pomieszczenia wparował Drew, a zaraz po nim Manon.

- To Jace...Jace jest szpiegiem. - wydusił Drew, a zaraz po tym usłyszeliśmy huk jakby strzału z pistoletu i to chyba było to , gdyż poczułam ból w okolicach brzucha, następnie ogarnęła mnie ciemność, ale jeszcze przed tym usłyszałam.

- Najważniejsza, będzie cierpieć najbardziej. - to głos Jace'go, więc to on strzelił.

.................................................................................................................................

Hej :*

Ten rozdział jest taki średni, miał być w pełni poświęcony Elli i Nathan'owi, ale jakoś tak wyszło i jest inaczej.

Jeszcze chyba 6 rozdziałów i koniec :(((


Stop with you ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz