1.

2K 59 5
                                    

*Rose*

Jak zwykle... Budzik, śniadanie, budzenie, histerie, przedszkole i praca. Pół dnia spokoju od tego potwora.

Moja psychika zdecydowanie na tym lepiej wychodzi.

Weszłam do biura. Szef i tak napewno przyczepi się do mojego spóźnienia.

- Ohh... Rose. Jesteś już... - westchnął siląc się na uśmiech. Ale byl okropnie spięty.

- Szefie? - spojrzałam na niego zdziwiona - Coś się stało?

- Nie nie...kochana.

Kochana?

Coś się święci, dlaczego więc zachowuje się 'tak' dziwnie? Postanowiłam wybadać go po swojemu.

- Może zrobię kawy? - spytalam wychodząc z jego biura.

Mój szef był przystojnym facetem. Wysokim i dobrze zbudowanym brunetem, z burzą loków. Eleganckim i perfekcyjnym. Nie tolerował jedynie spóźnień, dlatego nie rozumiem dlaczego nie zwrócił mi nawet uwagi.

Zostawiłam rzeczy w recepcji. Kilka razy w tygodniu pracuje też na tym stanowisku, przy okazji będąc też jego asystentką.

Skończyłam zaledwie liceum, cud że zdałam maturę, pracuję w firmie na światowym poziomie.

Dlaczego?

Mój szpik uratował życie jego maleńkiemu synowi, z wdzięczności zaproponował mi pracę.

Przygotowałm mu kawę i zaniosłam do jego biura. Nadal zachowywał się dziwnie.

- Harry... - rzadko zwracam się do niego po imieniu, spojrzał na mnie zagubiony - Proszę, powiedz co się stało?

Wachał się długo, gdy już myślałam, że to na nic usłyszałam jego drżący głos.

- Zayn wrócił do spółki.

Taca wypadła mi z rąk.

________________

Będzie to tak, rozdziały różnej długości, zależy to od mojej weny i pojawiały się będą też różnie.
Wiecie czasami brak weny, czasu itp.

No to jak się podoba? :)

Zapraszan również do pozostalych ff z Harrym ;)

Pozdrawiam,

~Hazza-22

Daddy || Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz