Pot, brudna koszula, za duże buty, rozwalona fryzura....
Tak to ja moje panie Luk Heminks największe ciacho w Sidnej. Opowiem wam moją historie od początku okej? Okej. Kurde to zabrzmiało jak w tej dziwacznej książce, tej Winy Mojej Gwiazdy czy jakoś tak mniejsza z tym. No wienc wstanełem sobie gdzieś o 10 i zwalając Majkela (to mój bfffffff you know) zeszedłem z łóżka i weszedłem do kuchni ale że nie zauważyłam kota to potknołem sie o niego i wywaliłem twarzą na podłoge ale skąd my do hója mamy kota?! Pewnie Asztyn znowu go tu przywlókł. Zrobiwszy sobie kawe nuciłem sobie jakąś piosenke chyba z radia. Wtem wszedł Kolumn
- zamknij ten ryj pedale, spać człowiekom nie dajesz
- spierdalaj mury podtrzymywać - odpowiedziałem mu i wyszedłem z kubkiem kawy do ogrodu gdzie znowu sie potknołem o kota ale na szczęście nic nie wylałem. Kopnołem kota na bok i usiadłem na hamaku.
********************
To jest taki krótki wstęp do tego ff, wiem że jest wiele takich głupich ale też chciałam taki napisać, jeśli wam sie podoba to prosze zostawcie komentarz lub gwiazdke to serio motywuje.
Pandi xx
CZYTASZ
Podrywacz Luk
FanfictionOto kolejne głupie ff o 5SOS. Nie bierzcie tego na poważnie to tylko żarty xD