✉MagicMike: czekamy na lotnisku
✉MagicMike: nie denerwuj sie, bedzie dobrze
✉mollyxon: a jeżeli on nie bedzie chciał sie ze mną spotkać?
✉MagicMike: i tak zobaczycie sie za 3 dni
✉mollyxon: czemu dopiero za 3 dni? Po co w ogóle jadę teraz skoro mam 3 dni?
✉MagicMike: to jest moj świetny plan zapomniałaś?
✉mollyxon: dziękuję Mikey, nie musiałeś tego robić a jednak
✉mollyxon: chociaż tyle czasu nie mieliśmy kontaktu
✉MagicMike: daj spokój
✉MagicMike: to ja dziękuję że mimo tej rozłąki ufasz mi
✉mollyxon: kocham cie Mike
✉MagicMike: ja Ciebie też lwiątko, ja Ciebie też
CZYTASZ
lol ur not Calum Hood//c.h +seqel
Fanfiction✉ pseudoazjata_: cześć Molly ✉Mollyxon: cześć? kim jesteś? ✉pseudoazjata_: to ja Calum HoodXD ✉Mollyxon: lol nie jesteś nim :x ✉pseudoazjata_: dlaczego nie? ✉Mollyxon: bo on nigdy nie powiedziałby na siebie azjata :/ ...