7. Pierwszy egzamin

1.5K 87 4
                                    

Blondyn zdarzył wpaść do sali na 10 minut przed egzaminem. Pierwsze co spostrzegł to mnóstwo ludzi. Po chwili pojawił się pierwszy egzaminator
- Witajcie nazywam się Morino Ibiki. Zaraz zacznie się pierwszy egzamin na chunina-na sali zaległa cisza wszyscy wsłuchiwali sie w słowa nowo przybyłego
- Dobrze a teraz wyjaśnię zasady. Zasada pierwsza ten egzamin jest pisemny, Zasada druga jeśli ktoś zostanie załapany na ściąganiu to wylatuje stąd cała jego grupa i na koniec 10 pytanie usłyszycie na 15 minut przed końcem egzaminu. A teraz zostaną wam przydzielone numerki które wskażą wam miejsca w ławkach- Po paru minutach wyszeccy dostali numerki. los chciał że obok naruto siedziała hinata. Zadowolony blondyn uśmiechnął sie do białookiej powodując na jej twarzy rumieniec. Chwile później zaczął się pierwszy egzamin a uzumaki zaczął czytać
- „rozszyfruj zakodowaną wiadomość.. nie to nie dla mnie dobra następne wskaż trajektorie lotu... nie to też nie może 3 nie 4 nie 5 nie kurcze jakie to wszystko trudne zaraz zaraz mam pomysł"- i chłopak wysłał wiadomość do przyjaciela
- Kyubi pomóż!!
- Dobra ale w czym???
- We wszystkim to jest strasznie trudne
- Ok ale muszę przejąć cześć twojego ciała
- Nie ma sprawy- Kyubi po sekundzie przejął prawą stronę ciała chłopaka. Wyglądało to dość dziwnie mianowicie jedno oko blondyna było błękitne a drugie czerwone czego i tak nikt w ferworze pisania nie zauważył. Lis mając bardzo duże doświadczenie błyskawicznie rozwiązał dziecinny dla niego test. Gdy skończył oddał zajmowaną przez siebie polówkę ciała a naruto rozejrzał sie po sali widząc że sporo drużyn wyleciało. Po 45 minutach egzaminator odezwał się
- Dobrze więc czas podać 10 pytanie. Ale za nim to zrobię podał wam zasady tego pytania. Pierwsza zasada mówi że możecie odpuścić sobie to pytanie oblewając jednocześnie cały egzamin a druga mówi że możecie zostać i podejść do tego pytania. Jeśli odpowiecie prawidłowo zdajecie jeśli nie to oblewacie jednocześnie skazując sie do końca życia na żywot genina.- po słowach Ibikiego wybuchły głosy oburzenia a wiele grup zrezygnowało. widząc to morino rzekł
- Widzicie jak wielu z was odchodzi i chyba rozumiecie ich strach...- Naruto wstał wściekły gdyż kyubi twierdził że egzaminator gra na ich uczuciach a przerywając mu spytał
- Panie egzaminatorze czym jest strach? dla prawdziwego shinobi nie istnieje strach istnieje tylko obawa o najbliższych
- Tak sądzisz w takim razie podejdź tu- odrzekł ibiki. Naruto podszedł do mężczyzny stając nim twarzą w twarz. Ten zaś spojrzał tak jak morderca patrzy na swoją ofiarę. Przyglądającej się temu reszcie ciarki przeszły po plecach. Blondyn w głębi duszy przestraszony uśmiechnął się po czym zamknął oczy. Wpuścił do nich czakrę lisa i otworzył je patrząc na egzaminatora z „żądzą mordu" kyubiego. Ten przeraził się jednak zachował kamienną twarz.widząc reakcje ibikiego naruto powiedział
- Widzi pan miałem racje dla prawdziwego shinobi nie istnieje strach a jeśli istnieje to nie można go okazywać. dlatego ja też wole nie okazywać strachu i zmierzyć sie z przeciwnością losu niż uciekać licząc że może uda sie później taka jest bowiem droga ninja- Reszta co prawda ni widziała co pokazał naruto jednak jego słowa podniosły ich na duchu. Już nikt sie nie wahał wszyscy byli gotowi zdać lub oblać. Morino rozglądając się po sali wiedział że jego słowa nic nie dadzą wiec rzekł
- Wszyscy obecni tu na sali zdali pomyślnie egzamin!!
- co jak to ?? - wydarł się ktoś z przyszłych chuninów
- Normalnie zdaliście
- A 10 pytanie??-spytał ktoś inny z sali
- Nigdy nie było 10 pytania. Cały ten egzamin miał na celu sprawdzić wasze umiejętności w zbieraniu informacji a 10 pytanie miało pokazać jaką drogę wybierzecie w razie zagrożenia. Wyobraźcie sobie przykładową misje gdzie waszym zadaniem jest wykradzenie informacji z twierdzy wroga. nie wiece jaka jest liczebność i uzbrojenie straży a śmiało możecie przypuszczać że wróg was się spodziewa. I co uciekacie? Nie tak nie może postąpić chunin.
Prawdziwy ninja o poziomie chunina zaryzykuje życie dla powodzenia misji. Tak zaliczyliście pierwszą bramę egzaminu i życzę wam powodzenia przy następnych etapach- wtedy do sali przez okno wleciała kula materiału a z niej wyleciały 4 kunaie które wbiły sie w ścianę tworząc kurtynę z tkaniny. Zaś przed przystępującymi do egzaminu pojawiła się postać kobiety która krzyknęła
- Mama na imię anko będę waszym drugim egzaminatorem -po czym widząc spory tłumek w ławkach rzekła do Morino
- Oj widzę sporą ilość osób czyżbyś zmiękł Ibiki??
- Skąd wiesz?? może to akurat dobry rocznik
- Eee tam gdy z nimi skończę niezostanie więcej niż połowa- młodzi shinobi słysząc zapewnienie anko przyglądali się jej z lekkim niepokojem ta zaś krzyknęła
- Dobra robaczki pora zacząć drugi egzamin!....

Przyjaźń i miłość [W Trakcie Przeróbek]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz