Drogi pamiętniku,
Tęsknię za nim. Każdy dźwięk przypomina mi jego głos, a każdy kolor - jego oczy.
Czasem myślę, że jak kocha, to wróci. Ale to ja go zostawiłam.
(Jedna, błacha kłótnia...)
Ranimy się wzajemnie, a ja nie potrafię tego skończyć.
Coś mnie trzyma z dala od niego.
Tak.
A nasze przeznaczenie się rozsypało.(W c i ą ż k o c h a m L e o n a)
***
Kobieciarz
(Możliwe)
Mściciel
(Wręcz pewne)Zniszczę ją.
Nie dasz rady.
A założymy się?
O co?
[Przecież nie mamy nic]
Jeszcze nie wiem.
Nie masz niczego.
My nie mamy niczego, głupia.
***
I tak powoli
(B a r d z o)
Oddalasz mnie
(P r z e s t a ń , b ł a g a m)
Od wszystkiego
(P o c o ?)
Od rodziny
(N i e c h c ę)
Od przyjaciół
(P r o s z ę C i ę)
Od Leona
(K o c h a m g o)Nie, maleńka
(O c h)
Ty
(J e s t e ś m o j a)
Kochasz tylko mnie
(N i e j e g o)
A jeśli go kochasz
(B ł a g a m , n i e)
To pożałujesz
(Z r o z u m i a ł a ś , k o c h a n i e ?)[Bo ty jeszcze nie wiesz, że zazdrość go zżerała]
***
{Miał 4 lata}
- A jeśli kiedyś upadniesz...
- No? Co wtedy?
- ... Wtedy cię podniosę.
- Naprawdę?
- Jeśli tylko mnie zawołasz...
- Jeśli cię zawołam...
- ... Przybędę do ciebie.
- Ale...
- Co?
- Ty zawsze tu będziesz?
- Zawsze.[Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo...]
{Miał 6 lat}
- Dlaczego odchodzisz?
- Każdy kiedyś odejdzie, kochanie...
- Ale czemu TY?
- Widocznie to mój czas...
- Ale...
- Nie, synku. Tu nie ma miejsca na "ale".
- A na co jest?
- Na p o ż e g n a n i e .
- Błagam, nie...
- Przepraszam...
- ... Mamo...
- ... Zrób coś dla mnie...
- Wszystko.
- Nie zapomnij o mnie. I ciesz się życiem.
- Obiecuję.
- Kocham Cię, synku...
- Kocham Cię, mamusiu.[To dlaczego złamałem obietnicę?]
{Miał 9 lat}
- Zejdź mi z drogi, głupcze.
- Tato...
- Idź do piekła.
- Ale...
- Milcz!
- Mama by tego nie chciała...
- Twoja matka była idiotką, pogódź się z tym!
- Co powiedziałeś?
- Wynoś się, nie chcę na ciebie patrzeć.[Och, i jeszcze jedno: to trochę bolało]
{Miał 11 lat}
- Czego chcesz?
- Zapamiętaj sobie jedną rzecz.
- Co tym razem?
- Kobiety to idiotki.
- No i...?
- I nic.
- ...
- To taka lekcja, na całe życie.
- Ech...
- A teraz spadaj, synu.[Może i miałeś rację, ojcze]
{Miał 14 lat}
- Chcesz papierosa?
- Po co, tato?
- Pomoże ci. Na ból.
- To się opłaca?
- I to jak. Tylko spróbuj.
- To wszystko?
- Jeszcze alkohol. I marihuana.
- Będzie w porządku?
- Przekonasz się.[Nienawidzę cię, bo sprowadziłeś na mnie bolesną zagładę]
{Miał 17 lat}
- Czego chcesz?
- Uu, a ty czemu masz taki podły nastrój?
- Zawsze taki jestem.
- I dobrze.
- Bo..?
- Bo mi pomożesz.
- W czym?
- Jest taka głupia, naiwna dziewczyna...
- No i...?
- Zranisz ją.
- A jak nie, to co?
- A od kiedy nie chcesz ranić innych?
- Po prostu lubię cię denerwować.[I tak się zaczęła miłość]
- Ej, ej, ej...
- Co znowu, Leonku?
- Odwal się od mojej dziewczyny.
- To ty się od niej odwal.
- Co, przepraszam?
- To, co słyszałeś.
- Chyba raczej ty się od niej odwal.
- Hahaha..., twoje żarty są genialne!
- Żal mi ciebie.
- Ona będzie moja.
- Śnisz? Czy upadłeś na głowę?
- Ani jedno, ani drugie.
- Ta rozmowa zaczyna być śmieszna.
- Serio?
- N i e .[Nienawiść, nienawiść]
- Muszę ci coś wyznać, kochanie...
- Co się stało?
- Bo...
- ...?
- Chodzi o to, że...
- Że...?
- Że...
- ...?
- Jeszcze nigdy nikogo nie kochałem tak, jak kocham ciebie.
- Z tego, co opowiadałeś, to nikogo wcale nie kochałeś.
- Wiesz o mnie wszystko?
- Wiem, że miłość potrafi zmienić.[Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo]
<<<>>>
Okey, wiem, że nikt tego nie czyta, ale jakby ktoś jednak tu wpadł, nic by nie zrozumiał... Tak więc wyjaśniam wszystko :)
Perspektywa 1: Pamiętnik Violi, która tęskni za Leonem (wiem, to opowiadanie o Dieletcie, ale tak miało być) xD
Perspektywa 2: Pierwsze cztery linijki - myśli Diegusia. Reszta - wymiana myśli Diegusia i Ludmiłki ^^ Ech, co poradzę? Było zbyt bezpośrednie, aby była to wymiana słów :D
Perspektywa 3: Po lewej - myśli (lub coś w tym stylu, sama nie wiem xD. Wymyślcie sobie sami) Violetty, a po prawej - Diego. A, no i te nawiasy - to jest podświadomość (przynajmniej tak mi się wydaje) ;)
Perspektywa 4: Wspomnienia z dzieciństwa (i nie tylko) Diegusia naszego ukochanego :( Smutne to :( Najpierw z mamą, później z ojcem, następnie jedno z Lu, jedno z Leosiem i ostatnie z Violą ♥). Ach, tak na marginesie, to bohaterowie mają aktualnie 17 lat ;)
Oki, to chyba wszystko. Coś skumaliście teraz z tego?
Asia ;*
CZYTASZ
Dieletta ~ Król złamanych serc
Fanfikce~ Tęsknię za nią. - Zranił mnie. ~ Bardzo. - Lecz pamiętam te łzy w jego oczach. ~ Dlaczego ja jej to zrobiłem? - Chyba żałował. ~ Chciałbym móc cofnąć czas i ją odzyskać. - Chciałabym zacząć wszystko od nowa. ~ I jej nie zranić. - I mu pomóc. ~ Bra...