Rozdział 1

34 3 1
                                    

Nikt nie zauważył ubranej całkowicie na czarno dziewczyny. Przekroczyła próg szkoły. Pierwszy zwrócił na nią uwagę jakiś nauczyciel:
-Witaj panienko!-powiedział i spojrzał na jej farbowane włosy w kolorze lodu z szerokim, lawendowym pasemkiem, które ledwo wystawały spod kaptura.-A cóż to za nowa moda?! Przychodzić do szkoły z kolorową głową?! To nie teatr!
Zdjęła kaptur i oczom profesora i całego korytarza ukazała się prosta grzywka i dwa luźne warkocze. Oczywiście kolorowe.
-Przepraszam, nie usłyszałam pana. Mógłby pan powtórzyć?-Poprosiła grzecznie, wyjmując z uszu słuchawki.
-Co za beszczelność!-oburzył się mężczyzna- Powinnaś wiedzieć moja pani, że trzeba się zapoznać z regulaminem! A on stanowczo zabrania farbowania włosów w roku szkolnym i używania telefonów komórkowych podczas pobytu w szkole, także w celach takich jak słuchanie muzyki!
-Panie profesorze, jestem tu nowa, jeszcze nie zapoznałam się ze szkolnym regulaminem.-Wyjaśniła cierpliwie, po czym poszła do sekretariatu.
Okazało się, że będzie w klasie 2 ,,d". Poszła do sali, gdzie miała mieć lekcję wychowawczą. Poprawiła swoje okulary i zapukała. Otworzyła drzwi i powiedziała:
-Dzień dobry, jestem Bethany Giorge, miałam być tu od dzisiaj w klasie.
-Tak, tak, siadaj Bethany-Powiedziała nauczycielka, czyli drobna kobieta w średnim wieku.
Beth postanowiła zająć jedyne wolne miejsce, czyli obok chłopaka o potarganych, miodowych włosach. Był chudy i bardzo wysoki.
-Derek.-szepnął.
-Beth.-odpowiedziała równie cicho.
Pani Fibb, jak się okazało uczyła matematyki i chyba niezbyt lubiła swoją pracę. Miała alergię na uczniów oraz pociąg do robienia niezapowiedzianych kartkówek. Dla Beth rok szkolny nie zapowiadał się ciekawie...
~~~~~~~~~~~~~
Dzięki za czytanie! I jak?? Może w 3 rozdziale dam rysunek Beth?? Do następnego!!

Teraz będzie lepiejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz