Rozdział 12

302 36 2
                                    

lucas692: Jak tam kochanie?

Pheobe95: Jestem po ciężkiej rozmowie z Tanith i siedzę cała zaryczana

lucas692: Co się stało? :o

Pheobe95: Powiedziała że nie chce się więcej ze mną przyjaźnić.

lucas692: Moje biedactwo ehh nie zasługiwała na twoją przyjaźń

Pheobe95: Ale to jeszcze nie wszystko

lucas692: Jak to? Co jeszcze zrobiła??

Pheobe95: Powiedziała że od dłuższego czasu chciała to zrobić. Stwierdziła że przyjaźniła się ze mną tylko dlatego że jestem z rodziny na poziomie i większość ludzi mnie lubiła. Rozumiesz Luke? Ona mnie wykorzystywała! A ja jej się zwierzałam! Wiedziała o mnie wszystko! Jestem taka głupia...

lucas692: Kochanie nie mów tak o sobie. Ona była kretynką że tak zrobiła

Pheobe95: Przyjedziesz do mnie?

lucas692: Oczywiście x


___________________________________
Przepraszam że tak późno x nie miałam dzisiaj zbytnio czasu więc dopiero teraz się pojawia

Co myślicie o tej sytuacji? Chamsko się zachowała ta Tanith co? A Luke?

Do następnego x

Portal Randkowy✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz