Rozdział 14

322 30 2
                                    

Dzięki Luke'owi i temu, jak mile zapełnił mi czas tego dnia, nie myślałam już o sytuacji z Tanith. Luke okazał się naprawdę świetnym facetem. Żartował ze mną, wygłupiał się,a gdy chciałam, potrafił ze mną na spokojnie usiąść i porozmawiać.

Przestałam potrzegac go tylko jako kolesia z internetu. Teraz był dla mnie odpowiednim kandydatem na chłopaka.

Nie mam pojęcia co chciała wskórać Tanith, każąc mi założyć profil na tym portalu, ale wiem, że zrobiłam dobrze ulegając jej namową.

-Wow, ale jest już późno. Odprowadzić cię już do domu?

-No dobrze.

-To chodźmy.- Powiedział łapiąc mnie za rękę.

Poczułam się wyjątkowo, a motylki w moim brzuchu zaczęły wariować. Dotychczas nie miałam o nich pojęcia. Jak widać wcześniej nie trafiłam na nikogo godnego ich uwagi.



______________________________
Nawaliłam, wiem. Miał być wczoraj po lazani, ale jakoś wyleciało mi z głowy ehh

Komentujcie coś. Piszcie co myślicie o rozdziale x

Do następnego x

Portal Randkowy✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz