Epilog

204 10 2
                                    

Biegł ile miał sił w nogach.
Żeby tylko zdążyć.
-Samolot z Warszawy do Frankfurtu wylatuje o godzinie 15.30. Pasażerów prosimy o udanie się do bramki numer 7. Za trzy minuty kończymy rejestrację pasażerów. Życzymy miłego lotu z liniami FlyByNight.
Płuca zaczynały go palić. Jego nogi powoli zaczynały słabnąć, po policzku spłynęła mu samotna łza. Jednak nic z tych rzeczy go nie powstrzymało. Teraz liczyła się tylko ona...

Waiting for loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz