Rozdział 4

577 28 1
                                    

Willow

10 minut, 10 minut, przez cały czas myślałam o tym, że jesteśmy tak blisko. Jechaliśmy 10 godzin.. Miałam dosyć podróży i korków na następne kilka miesięcy. Zdecydowanie nie wsiądę do samochodu tak szybko.

Właśnie skręcaliśmy w ulice Kasztanową. Pierwsze co zobaczyłam to nasz nowy dom a następnie dziewczynę mniej więcej w moim wzroście, z całą pewnością była to Megan! Gdy tylko się zatrzymaliśmy otworzyłam gwałtownie drzwi i wybiegłam rzucając się na Megan, która w tym samym momencie wykrzyczała moje imię.

- Willow, tak się cieszę, że Cię widzę ! Zawołała cała rozradowana.

Widziałam kątem oka jak rodzice patrzą się na Nas i niedowierzają, że wkońcu kogoś znalazłam.

- Jeju Megan, wkońcu ! Pisnęłam szybko i wtuliłam się w swoją ,,internetową przyjaciółkę "

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Wszyscy razem łącznie z Megan weszliśmy do mojego NOWEGO domu. Jest piękny!! Wchodząc do niego pierwsze co rzuciło sie mi w oczy było piękne czarne pianino. Zawsze uwielbiałam grać i śpiewać, lecz nigdy nie mialam ,,sprzętu" w domu więc chodziłam raz w tygodniu na lekcje gry. Lecz co to taki raz ? Zdecydowanie za mało. Teraz będę miała muzykę na codzień.

Igor ( mój brat ), Megan i ja rozglądałyśmy się uważnie po całym domu. Po niecałych 5 minutach rozglądania się pobiegłam z przyjaciółką szybko na góre ( i tak sie przyzwyczaje do dołu, mój pokój ważniejszy). Stanęłam do góry w korytarzu patrząc na wszystkie drzwi i zastanawiając się które to mój pokój. Jednak mama jakby czytała mi w myślach tylko krzyknęła

- Na lewo, Willow, na samym końcu!

Poszłyśmy odrazu.

Dwa inne światy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz