Tetsuya Kuroko x OC

768 61 9
                                    

Podążać za sercem

Kuroko jak zwykle po treningu brał prysznic.

- Kagami-kun?

- Co jest, Kuroko?

- Masz szampon? Mój się skończył.

- Jasne. Masz - podał przyjacielowi butelkę.

- Arigatou - odparł Tetsu.

- Idziesz dzisiaj do niej? - spytał z lekko wrednym uśmiechem.

- Tak - odpowiedział cicho, po czym nieśmiało dodał: - Dzisiaj wyznam jej miłość.

- Dopiero dzisiaj?

Zmieszany Kuroko odwrócił wzrok od Kagamiego. Zrobił się czerwony na twarzy.

- Eto... To nie takie proste... Alice jest wyjątkowa... Ja po prostu...

Taiga widząc jak przyjaciel zareagował domyślił się, że to naprawde ważne i postanowił nie drążyć tematu...

Pół godziny później cała drużyna Seirin wyszła z szatni na dwór.

- Idziemy na kolacje? - zawołała radośnie Riko.

- Oczywiście - odparł Hyuuga.

- Ja podziękuję. Mam coś do załatwienia - dodał od siebie Kuroko.

- Oh.. No dobra. Jasne. Idź... - odparła zdziwiona dziewczyna.

Tetsu odrazu odwrócił się na piętach w stronę kwiaciarni. "Ah...Ostatnio tylko amory mu w głowie.." pomyślał Kagami. Kuroko chciał kupić ładny bukiet dla dziewczyny. Ręce mu drżały i pociły się ze stresu.

- Konnichi-wa. Dostanę jakiś ładny bukiet? - spytał wchodząc do kwiaciarni.

- A z jakiej okazji? - uśmiechnęła się kobieta przy ladzie.

- Chce wyznać dziewczynie miłość.

Kobieta chwilę musiała się zastanowić. Rozejrzała się po sklepie. Wzięła do ręki przepiękny bukiet róż. Chłopak pomyślał, że są idealne. Zapłacił odrazu. Niewiele zwlekając szybko zapłacił za róże i wybiegł ze sklepu. Był bardzo zdenerwowany. Nie wiedział jak jej to powiedzieć. W głowie miał mętlik. Nie chciał dostać kosza. Bał się tego. Naprawdę ją kocha...

Dziesięć minut później był już pod jej domem. Stanął przy domofonie. Ręce mu drżały. Lekko wcisnął przycisk. Rozległ się dzwonek. Nie musiał długo czekać. Z domofonu usłyszał jej piękny głos.

- Cześć Testu! Już po treningu? - spytała radosnym głosem Alice. Chłopakowi zabrakło tchu.

- Cz..cześć Alice. Mogę wejść?

- Jasne - wpuściła Kuroko do środka. Kiedy Tetsuya zamykał furtkę w drzwiach stanęłą dziewczyna. Chłopak spojrzał w jej strone. Zarumienił się. Była piękna jak zawsze. Jej uśmiech przypominał anioła. Zauważył, że ma mokre włosy. Woda skapywała jej na biust. Kiedy niebieskowłosy to przyuważył zrobił się bardziej czerwony. Podszedł do niej, lekko musnął jedną ręką kosmyk jej włosów. Alice zaśmiała się pod nosem. Ich spojrzenia się spotkały. Oczy Tetsu rozbłysnęły i patrzyły na dziewczynę bez żadnego wyrazu. Alice zarumieniła się.

- Chciałbym ci coś powiedzieć... - zaczął. Wyjął zza pleców bukiet róż, ukląkł na jedno kolano. Spojrzał jej głęboko w oczy.

- Tetsu... - spaliła buraka. On też.

- Alice, kocham cie. Zostaniesz moją dziewczyną? - wypalił na jednym wydechu. Dziewczynie zabrako słów. Cały czas spoglądali sobie prosto w oczy. Alice uśmiechnęła się.

Charakter KnB x OC OneshotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz