✉mollyxon: chłopaki to prawda?
✉mollyxon: Calum i ta cała Taylor?
✉hemmopenguis: tak szczerze mówiąc to nic o tym nie wiedziałem
✉kingAshton: do dziś jak była u niego w szpitalu
✉magicMikey: chyba musisz z nim pogadać mimo wszystko
-----------------------------------------------------------
✉mollyxon: życzę ci szczęścia Calum :)
✉pseudoazjata_: a, ta, dzięki
✉mollyxon: coś nie wyglądasz na zbytnio ucieszonego
✉pseudoazjata_: nie, wydaje ci się;)
✉mollyxon: och no okej, jak coś to mozesz mi pisać
✉pseudoazjata_: nie jesteś zła? Za to co powiedziałem?
✉mollyxon: bardziej byłam zawiedziona
✉mollyxon: tak samo jak na Luka
✉pseudoazjata_: nah, daj mu spokój. Nie zrobił nic złego
✉pseudoazjata_: a ten... za 3 dni będziemy w Sydney
✉pseudoazjata_: nadal chcesz sie spotkać?
✉mollyxon: jeżeli Taylor nie będzie miała nic przeciwko to pewnie :)
✉mollyxon: chociaż może być dziwnie po takim czasie Cię zobaczyć
✉pseudoazjata_: nie zdajesz sobie sprawy jak sie boje
✉pseudoazjata_: ale stesknilem się
✉mollyxon: Calum chętnie bym porozmawiała ale spieszę sie do Krisy
✉pseudoazjata_: jasne nie ma sprawy
✉pseudoazjata_: a i przepraszam, głupio sie zachowałem
✉mollyxon: nie ma sprawy :) bedziesz musiał mi opowiedzieć cos o Taylor
✉pseudoazjata_: tak, pewnie
✉mollyxon: to papap:*
✉pseudoazjata_: trzymaj sie Mol xx
CZYTASZ
lol ur not Calum Hood//c.h +seqel
Fanfiction✉ pseudoazjata_: cześć Molly ✉Mollyxon: cześć? kim jesteś? ✉pseudoazjata_: to ja Calum HoodXD ✉Mollyxon: lol nie jesteś nim :x ✉pseudoazjata_: dlaczego nie? ✉Mollyxon: bo on nigdy nie powiedziałby na siebie azjata :/ ...