Ten widok był irytujący, tak bardzo, bardzo irytujący. Zielone oczy ostrożne wodziły po ciałach dwójki dziewcząt, rejestrując ich każdy najmniejszy ruch.
"[Imię] p-przestań-!" Blondynka wydała z siebie falę stłumionych chichotów, leżała teraz na swoim łożu, nogi ponętnie rozłożone, koronkowa koszulka spadająca z ramion, platynowe loki potargane, policzki zaróżowiałe. Ten widok sam w sobie był irytujący, nie wiedział dlaczego, ale samo wyobrażenie tego wywołuje u niego dziwne żądze.
Ale najgorsze było to, że pomiędzy tymi bladymi nogami ktoś siedział! Była to [Kolor] włosa dziewczyna, kompletnie leżała na ciele blondynki obejmując ją swoimi ramionami, piersi ocierają się o piersi, kolana o uda, usta o policzek.Był w tym momencie gotów wysadzić całą budowlę.
"Oi Yu~i, nie bądź taka nieśmiała!" Twoje palce zakradły się wokoło talii dziewczyny, odkąd odkryłaś, że ma łaskotki nie mogłaś dać jej spokoju. Zawsze byłaś wobec niej taka dotkliwa, przytulając się, całując w policzki, kiedy tylko masz szanse.
"Jejuś Yui ty nie możesz być jeszcze bardziej słodsza co nie?" Nachyliłaś się nad nią uśmiechając się słodko.
"Czy... czcigodny ja jest niewidzialny?" Natychmiastowo zamarzłyście w ruchu, pierwszą jaka się odezwała byla Yui.
"O-Oh Ayato-kun... potrzebujesz czegoś?" Jej policzki stały się jeszcze czerwieńsze, kiedy zorientowała się, że obie jesteście w nieco kompromitującej pozycji.
"Przyszłem, bo byłem głodny, ale zamiast kolacji wielki ja znalazł parę lesbijek w akcji. Ohyda, na baby też lecisz naleśniku? Ty chyba nie wiesz czym jest powściągliwość."
"Yui!" Pisnęłaś z piskiem na twarzy odczepiając się momentalnie od dziewczyny. "Ayato używa mądrych słów! To fałszywka!" Pokazałaś na chłopaka oskarżając palcem, jednak po dłuższej chwili zaprzestałaś. Nie chcesz by go odgryzł czy coś.
"Zamknij się idiotko, jeszcze mi irytującej baby na głowie trzeba! A teraz zmiataj twój pan mówił, że jest głodny!" Rudowłosy złapał Yui za nadgarstek i pociągnął w jego stronę, blondynka uderzyła z plaskiem w jego klatkę piersiową.
"Nuuu! Yui wracaj do mnie!" Zapłakałaś wyciągając niczym dziecko, ręce w jej stronę.
"Naleśnik należy do mnie ty zgniła lesbijko!"
"Yui to wolna osoba! Nie możesz jej ot, tak zaklepać!" Ayato odrzucił młodą dziewczynę na bok, miała szczęście, że na jej drodze stanął wygodny i drogi fotel. Westchnęła ociężale, swoimi ślicznymi różowymi oczyma patrzała jak dwójka nastolatków kłóciła się.
[Imię] siedziała wśród pierzyny chowając się za poduszką, nad nią na klęczkach stał Ayato starający się wymierzyć trafny cios. Młoda Komori mogłaby przysiąść, że pomiędzy nimi powstały komiczne błyskawice.
"Zaraz cię zabije zgniła lesbo!"
"Chcę to zobaczyć ruda mordo!"
CZYTASZ
Ayato Sakamaki x Yui Komori x Czytelniczka
FanfictionKażdy chce kawałek Yui. Crackowy jednorozdziałowiec.