2-3 listopada

126 10 4
                                    

Dzisiaj już jest okej, przestałam mieć napady wilczego głodu przez burze hormonów. Tak zgadłyście, zalało mnie morze czerwone.
Niestety nie mam tego szczęścia i mój okres jest mega bolesny i męczący, gdyż w jednej chwili mam ochte na kanapkę z ogórkiem, a za chwile wpieprzam jakieś słodkie,kaloryczne gówno.
JEDNAK TO WCALE NIE JEST WYMÓWKA - PO PROSTU POKONAŁY MNIE MOJE WŁASNE CHORMONY.
Wiem, żałosne. Jestem słaba co sami widzicie, a sytuacja w domu zbytnio nie pomaga - dobry dom, ale zero zainteresowania rodziców w stosunku do dzieci. Never mind.

Cóż tak, więc próbuje ogarnąć szkołe i wgl przez co nie mam zbytnio czasu by tu pisać. Zresztą nie widzę zbytnio, żeby ktoś się z tym utorżamiał lub by komuś to pomogło.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 03, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Droga do perfekcjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz