Poniedziałek! Jak ja nienawidzę poniedziałków..czas iść do szkoły.Obudziłam się o 7.00 , zrobiłam sobie śniadanie do szkoły jak i przed szkoło, zaparzyłam kawę i usiadłam przy stole. Pijąc kubek gorącej kawy weszłam na fb. Zobaczyłam , ze dostałam wiadomość
Niko: Dzień dobry księżniczko
Odpisałam krótkie, zimne cześć , odłożyłam telefon i poszłam się przebrać . Założyłam czarne spodnie i szary tshirt . Lubiałam kolory stonowane takie jak biały czarny szary dlatego w takich kolorach się ubierałam , pokój tez był w takich barwach jak i wszystko co posiadałam.Zrobiłam lekki makijaż , wyprostowałam włosy , wzięłam torebkę z książkami wpakowując do niej drugie śniadanie i wyszłam do szkoły. Za moimi drzwiami stali Sam i Devil-moji najlepsi przyjaciele , poszliśmy pod dom Any i tam czekaliśmy na resztę paczki. Po kilku minutach przyszła Emily, Kelly i na końcu Any.
Wszyscy byliśmy przyjaciółmi od podstawówki , zawsze sie trzymaliśmy razem. Mieliśmy wspólne pasje i zainteresowania.
Podczas gdy szlismy do szkoły mój telefon w kieszeni zawibrował. Wszyscy to dobrze usłyszeli-o proszę wibrator sie odezwał- zaśmiała się Sam
Ah te jej poczucie humoru.
Spojzałam na ekran mojego telefonu na którym widniało powiadomienie z messengera o wiadomościNiko: co dzisiaj porabiasz?
Kate: a co Cię to interesuje?
Niko: kochanie , chce wiedzieć o tobie wszystko ..
Do cholery! Jakie kochanie!
Kate: nie jestem mój drogi twoim kochaniem ;)
Nagle poczułam oddech kogoś na moim karku więc szybko schowałam telefon do kieszeni.
Po co im mówić o jakimś debilu z fb.Naszczęscie zdązyłam w porę a Emily która stała na demną tylko się uśmiechneła.Po 10 min dotarlismy do szkoły .
Lekcje minęły zaskakująco szybko. Po powrocie do domu zuciłam się na łóżko i momentalnie zasęłam.__________________
Oczywiście przepraszam za błędy. :)