"Taka sytuacja"

27 4 3
                                    


 Leżałam sobie na łóżku rozmyślając. To wszystko co się stało to chyba sen. W kilka dni zyskałam chłopaka ,który dał mi miłość, wytrwałość i pewność siebie . Odblokowałam telefon i sprawdziłam wiadomości. Ostatnia wiadomość była od Pawła: Nie długo będę 😉. Zaczęłam się szykować na 16 urodziny Pawła kolegi . Przyjaciela sobie już znalazł . nagle w całym domu rozbrzmiał dzwonek. Uchylając drzwi zobaczyłam Monie zalaną łzami. Wprowadziłam ją do środka. Przyniosłam z kuchni szklankę wody i zaczęłam się pytać co się stało . Po chwili uspokoiła się :

- On... - zaczęła z powrotem płakać.

- co on?- wiesz ,że możesz mi ufać. Zawsze ci pomogę. . P

- On chciał mnie tylko wykorzystać !!! Założył się ,że może mieć każdą!

Nie mogłam uwierzyć to co przed chwilą usłyszałam. Jak można wykorzystać w ten sposób dziewczynę. Przytuliłam ją mocno do siebie . Zadrżała .

Zaprowadziłam ją do swojego pokoju i przyniosłam chusteczki. Rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Ujrzałam mojego rycerza. Przytuliłam go do siebie. Zauważył ,że coś jest nie tak . Poszliśmy do mojego pokoju. Gdy zobaczył dziewczę złapał za telefon i napisał sms'a . Po około 10 minut usłyszałam pukanie do drzwi. Zeszłam na dół i ku mojemu zdziwieniu w progu zastałam Jacoba. Zapytał:

- Gdzie Paweł?

- Na górze ? A ty czemu imprezy nie szykujesz ? A z resztą skąd wiesz gdzie mieszkam ???

- Mam jeszcze 2h . A teraz mam do zrobienia coś ważniejszego .

Poleciał na górę a ja za nim krzyknęłam : Buty !!!! Odkurzałam dzisiaj. Zatrzymał się i poszedł z powrotem . Zdjął i dopiero poleciał na górę.. Weszliśmy razem . Podleciał do dziewczyny. Złapał jej rękę i zapytał się:

- Ej .... Czemu płaczesz. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ... Powiesz?

Popatrzyłam na Pawła wysyłając mu wyrazem twarzy co tu się dzieje o co chodzi. Odpowiedział wysyłając oczko. Pokręciłam głową. Monika rozpłakała się i przytuliła Jacoba. Odwzajemnił. Paweł podszedł do mnie i wyprowadził mnie z pokoju. Poszliśmy na dół. Zaczęłam wypytywać :

- Co tu się dzieje ??? Możesz mi łaskawie powie..... - Nie skończyłam ,bo zatkał mi usta soczystym pocałunkiem. Usłyszałam jak ktoś schodzi po schodach. Usłyszałam męski głos.

- Zbieraj się koniec tego dobrego. - powiedział. Paweł ze smutkiem sapnął i poleciał do drzwi. Krzyknęłam za nimi ale ich już nie było. Poszłam na górę. Monia popatrzyła na mnie . Powiedziała z iskierkami w oczach : Dziękuje .... Za wszystko....

Chłopaki wrócili po ok.40 min. Zeszłam szybko na dół . Jacob żegnał się (sztamą😂) z Pawłem. Już nawet nie miałam sily się pytać co to wszystko miało znaczyć. Monika zeszła na dół i powiedziała ,że nie będzie przeszkadzać. Pożegnałam się. Na imprezie bawiliśmy się jakby nic się nie stało.

*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-

Kolejny rozdział panie i panowie :3 . Sorki za przerwę problemy z telefonem . Dozobaczenia😉.






Jedna ChwilaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz