Cześć, jestem Gabrysia i mam 16 lat. Trudno mi pisać o sobie, bo jeszcze nie wiem, jaka jestem. Trudno mi to wiedzieć, w tym wieku nie wie się jeszcze nic. Ale dość o tym. Mieszkam w Warszawie razem z bratem i mamą. Mój tata ... mój tata nie żyje. Popełnił samobójstwo. Dwa lata temu. Wiele bym dała, by cofnąć czas i wrócić wcześniej do domu, by go uratować.
Po tym zdarzeniu trudno mi było się pozbierać. Zresztą nam wszystkim. Moja mama rozpaczała wiele miesięcy, natomiast mój brat szybko o tym zapomniał i tydzień po pogrzebie zachowywał się normalnie. Ja dwa tygodnie siedziałam w swoim pokoju z zasłoniętymi oknami w łóżku pod kołdrą. Myślałam, żeby pójść do psychologa, ale dałam jakoś radę. Tata był moim wsparciem, bronił mnie ilekroć mój brat wszczynał awantury, pomagał mi w lekcjach. Bardzo go kochałam. Nie mogę się pogodzić z tym, że już go nie ma.
Dzisiaj jest sobota, więc nie muszę nic robić. Myślałam, żeby spędzić cały dzień w łóżku oglądając filmy na kompie, ale postanowiłam pójść pobiegać. Dbam o kondycję. Ćwiczę też regularnie jogę i razem z mamą chodzimy czasem na siłownię. Wzięłam więc MP3 i wyszłam z domu.
Przepraszam, że taki krótki. Obiecuję, że następny będzie dłuższy. ;)
Pozdrawiam.
CZYTASZ
Aż do świtu
Teen FictionWybiegłem z domu, nie mogłem na to patrzeć. Jeżeli ona chce z nim być, to trudno, nic tu po mnie. - Tomek, zaczekaj! - krzyczała za mną, ale to zignorowałem. - Tomek, stój! - dogoniła mnie i złapała za ramię. - Zostaw mnie. Chcę być sam. - Ale on ni...